Łotewski minister rolnictwa złożył dymisję po wtorkowych demonstracjach rolników, które sparaliżowały centrum Rygi. Powód protestów: gwałtowny spadek cen produktów rolnych.
Farmerzy zablokowali drogi wjazdowe do stolicy Łotwy i oblegali siedzibę ministerstwa rolnictwa. Rozmowy między protestującymi a rządem zakończyły się fiaskiem.
W efekcie dymisję na ręce premiera złożył Martinsz Roze łotewski minister rolnictwa. Gospodarka Łotwy pogrążona jest w kryzysie.
W ubiegłym roku władze musiały przyjąć wart 7,5 miliarda euro fundusz pomocowy od Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Unii Europejskiej.