Ptak_Waw_CTR_2024

Dostali, to uwierzyli

4 listopada 2004

Wiadomość o tym, komu Unia dała i ile, rozchodzi się po wsiach pocztą pantoflową. Stan konta rolnika z Klikowa (gm. Iłowa) znany był w oddalonej o 10 km wsi Borowe.

- U nas nikt jeszcze nie dostał. Myślałem, że może pani przywiozła nam unijne pieniądze – mówi rolnik z Borowego i dodaje, że ponoć w Klikowie sołtysowi już dali. Jadwiga Małachowska, żona sołtysa potwierdza. – Są pieniądze. Jakieś tysiąc złotych – informuje. Małachowscy mają ponad dwa hektary ziemi. Takich jak oni w Klikowie jest wielu, bo to biedna wioska. Rolnicy przeważnie uprawiają kawałek ziemi i hodują prosiaki. Dla siebie, nie na sprzedaż. – My barany trzymamy – dodaje sołtysowa. – Część na wełnę, część na mięso. Zarobek z tego żaden. Na szczęście oboje z mężem mamy rentę i emeryturę.
Małachowscy jeszcze się zastanawiają, na co wydać dopłaty. Nie przejedzą ich, bo na życie im starcza. Trójka dzieci już na swoim. W coś by zainwestowali. Na swojej ziemi gospodarują od pół wieku. – Zawsze za Unią byliśmy. W referendum na ,,tak’’ głosowaliś-my
– ujawnia sołtysowa.

Brawa dla Unii

Z dopłat cieszą się nie tylko sami zainteresowani. Na jedną z lubuskich sesji zaproszono rolnika, który otrzymał decyzję o przyznaniu pieniędzy. Radni nagrodzili go oklaskami. – Z pozytywnymi reakcjami spotykamy się często – mówi Stanisław Hałabura z oddziału regionalnego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Zielonej Górze. – Rolnicy dzwonią i mówią, że wcześniej nie wierzyli, ale teraz już wierzą, bo dostali dopłaty.
Jako pierwsi w Lubuskiem z unijnych pieniędzy cieszyli się rolnicy z powiatów kroś-nieńskiego i słubickiego. Decyzję o przyznaniu dopłat dostało już 4.764 gospodarzy. Jeżeli wśród nich są tacy, którzy mają jeszcze pusto na kontach, lada dzień dostaną pieniądze. – Na październik w całym kraju zaplanowano 500 tysięcy płatności, na listopad – 600 tys., a na przełom grudnia i stycznia – 300 tys
. – informuje S. Hałabura.
Na razie rolnicy dostają pieniądze z dopłat podstawowych i uzupełniających. Agencja nie płaci jeszcze za trudne warunki gospodarowania (tzw. ONW). Te pieniądze będą w listopadzie. W Lubuskiem czeka na nie 13.600 rolników. W dalszej kolejności dopłaty dostaną ci, u których latem byli kontrolerzy. Dotyczy to ok. 1.500 gospodarzy. W sumie z pieniędzy unijnych skorzysta 20.400 osób.

Cierpliwości, proszę

Na pracę agencji skarżą się rolnicy z powiatu świebodzińskiego. Choć dopłaty wypłacane są już ponad dwa tygodnie, pieniędzy jeszcze nie dostali. – Nie możemy jednorazowo wysłać wszystkich przelewów, bo system by się zapchał – tłumaczy S. Hałabura. – Mamy odgórnie ustalone dni i konkretne godziny, w których nasze powiatowe biura wysyłają decyzje o przyznanej płatności. Zapewniam, że wszyscy pieniądze dostaną. Trzeba tylko cierpliwości.


POWIĄZANE

Od 10 lutego Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będzie przyjmował...

Około 92,6 tys. ton żywności o wartości ponad 265 mln zł trafi w tym roku do org...

Sytuacja na unijnym rynku rolnym nadal jest krytyczna. Potrzeba środków łagodząc...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę