Unijna reforma Wspólnej Polityki Rolnej opiera się na uniezależnieniu wielkości subsydiów wypłacanych producentom rolnym od rozmiaru gospodarstwa. Unijna komisarz do spraw rolnictwa i rybołówstwa Mariann Fischer Boel jako główne zadania swojej kadencji wskazuje wsparcie produkcji ekologicznej, reformę rynku cukrowego i owocowo-warzywnego, ograniczenie subsydiów eksportowych, jak również dokończenie negocjacji dotyczących światowego handlu. W 2005 roku z unijnego budżetu na rolnictwo ma być przeznaczonych prawie 50 mld euro.
– Zakończenie negocjacji w sprawie światowego handlu będzie najważniejszym zadaniem, jakie stawiam przed sobą na początku kadencji – powiedziała komisarz Mariann Fischer Boel w Genewie w połowie grudnia zeszłego roku. Pani Boel będzie głównym negocjatorem podczas rundy w Doha.
Reformie Wspólnej Polityki Rolnej towarzyszy dyskusja na temat wysokości dotacji dla tego sektora.
Głównym elementem reformy wspólnotowego rolnictwa postulowanym przez Mariann Fischer Boel jest wprowadzenie nowego systemu przydzielania dotacji dla europejskich producentów rolnych. Nowa metoda określana jako system wypłat indywidualnych (single payment scheme – SPS) uniezależnia kwotę subsydiów wypłacanych rolnikom od wielkości gospodarstwa. Większe znaczenie przy określaniu poziomu dopłat będą miały takie kwestie, jak dbanie o ochronę środowiska, bezpieczeństwo produktów, zapewnienie dobrych warunków zwierzętom hodowlanym. SPS obowiązuje od 1 stycznia tego roku w 10 krajach dawnej Piętnastki: Austrii, Belgii, Danii, Niemczech, Irlandii, Włoszech, Luksemburgu, Portugalii, Szwecji i Wielkiej Brytanii. Pozostałych pięć krajów „starej Unii”: Finlandia, Francja, Grecja, Holandia i Hiszpania, wdroży nowy system dopłat w 2006 roku. W 2007 roku spośród nowych krajów członkowskich dołączą do nich Malta i Słowenia. W pozostałych nowo przyjętych państwach Wspólnoty, w tym w Polsce, nadal będzie obowiązywał tradycyjny system dopłat dla rolników, uzależniający kwotę dotacji od wielkości gospodarstwa. Kraje te powinny wdrożyć nowy system dopłat najpóźniej do 2009 roku.
Inną ważną kwestią stanie się reforma unijnego rynku cukru, co do której wiele zastrzeżeń mają polscy plantatorzy, oraz ograniczenie subsydiów eksportowych.