Prezes Narodowego Banku Polskiego Leszek Balerowicz uważa, że Polska powinna jak najszybciej wejść do strefy euro. Optymalnym terminem najprawdopodobniej może okazać się rok 2007.
Dlaczego konieczny jest pośpiech? Balcerowicz wymienia trzy powody. Po pierwsze szybkie spełnienie warunków z Maastricht może mieć pozytywny wpływ dla naszego długofalowego wzrostu. Po drugie tym dłuższy będzie czas, w którym mogą występować różne komplikacje związane z dużym napływem i ewentualnie ryzykiem odpływu kapitału krótkoterminowego. Powód trzeci: im szybciej Polska wstąpi do strefy euro, tym szybciej osiągnie związane z tym korzyści czyli wyeliminowanie ryzyka kursowego (co będzie służyć rozwojowi handlu, a przez to wzmocni wzrost gospodarczy), zapewnienie bardziej przejrzystych warunków konkurencji.
Balcerowicz uważa, że polityka gospodarcza powinna przede wszystkim wyznaczać dobre i maksymalnie jednolite ramy dalszego rozwoju dla społeczeństwa i gospodarki, a nie koncentrować się na różnicowaniu szczegółowych rozwiązań. Maksymalnie jednolity system podatkowy. Maksymalnie jednolite rygory związane z nadużywaniem pozycji na rynku, rządy prawa. Im mniej szczegółowego różnicowania, tym lepiej – powiedział.