W sobotę i niedzielę w warszawskiej Szkole Głównej Handlowej miejscowy oddział AIESEC (międzynarodowa organizacja studencka) zorganizował Dni Międzynarodowe.
W Hali Spadochronowej SGH stanęły stoiska 14 ambasad, m.in. Albanii, Australii, Bułgarii, Egiptu, Iranu, Kanady, Kuby, Mongolii, Sri Lanki, Tunezji. Przez cały weekend odbywały się też występy zespołów artystycznych, pokazy tańca latynoamerykańskiego, wschodnich sztuk walki, degustacje potraw kuchni japońskiej, libańskiej, francuskiej, śródziemnomorskiej, gruzińskiej, a także pokazy slajdów z różnych stron świata.
W ramach Dni Międzynarodowych odbyła się również debata pt. "Unia Europejska a dziedzictwo kulturowe Europy". Gościem spotkania była minister ds. europejskich Danuta Hübner, która podkreśliła, że Zjednoczona Europa to ogromna szansa dla kultury wszystkich narodów wchodzących w skład Unii. "Jak dowodzi sytuacja krajów, które już są w Unii, nie tylko nic nie zagraża kulturom narodowym, ale odwrotnie - cieszą się one coraz większym zainteresowaniem u sąsiadów i w innych państwach europejskich. Obszarem, gdzie unifikacja jest konieczna, na pewno nie będzie kultura" - powiedziała minister.
Danuta Hübner podkreśliła, że w programach kulturalnych UE duży nacisk położono na współpracę pomiędzy poszczególnymi regionami. "Ważne, by regiony reprezentowały nie tylko gospodarkę, ale też promowały się przez swoją odrębność kulturową" - zaznaczyła minister Hübner dodając, że fundusze unijne będą jednym z głównych źródeł finansowania polskiej kultury po wejściu do Unii (obok budżetu państwa i środków samorządowych).
Przykładem unijnego programu wspierającego już teraz polską kulturę jest program "Kultura 2000", w którym nasz kraj uczestniczy od 1 stycznia 2001 roku. Jego celem jest promocja projektów z dziedziny kultury europejskiej, wspieranie różnorodności kulturowej, wzajemne poznawanie kultur i historii narodów europejskich, promocja twórczości w poszczególnych krajach, lepszy dostęp do dzieł i instytucji kultury.
W programie, oprócz 15 państw członkowskich, uczestniczą też m.in. Czechy,
Węgry, Rumunia, Cypr. W ramach tego programu instytucja zgłaszająca projekt
jednoroczny może otrzymać od Komisji Europejskiej od 50 do 150 tys. euro, a
projekt wieloletni - do 300 tys. euro rocznie. Do tej pory z dotacji programu
"Kultura 2000" dofinansowano kilkadziesiąt projektów, w których uczestniczyły
polskie instytucje kulturalne, m.in. Festiwal Teatralny Dialog 2001, VIII
Międzynarodową Konferencję Tańca Współczesnego i Festiwal Sztuki Tanecznej w
2001 roku.
Minister Hübner podkreśliła, że Polacy też mają własne pomysły na
temat miejsca kultury w strukturach unijnych. Jedną z inicjatyw polskiej Rady
Ruchu Europejskiego, dotyczących przyszłości Unii Europejskiej, jest koncepcja
stworzenia tzw. czwartego filaru UE, który miałby objąć kulturę, naukę i
edukację. Trzy dotychczas wyodrębnione filary Unii to: gospodarka, wspólna
polityka zagraniczna i bezpieczeństwa oraz współpraca policyjna i sądowa w
sprawach karnych.
Do tej pory miejsce kultury, edukacji i nauki było słabo określone w aktach założycielskich Unii Europejskiej. Zgodnie z zasadą pomocniczości, czyli ograniczaniem roli państwa w sferach, które mogą być regulowane na poziomie społecznym - Unia nie prowadziła jak dotąd polityki kulturalnej i edukacyjnej na poziomie centralnym, pozostawiając ją organom narodowym.
"Także doświadczenia europejskiego federalizmu wskazują na potrzebę regulowania spraw związanych z edukacją i kulturą nie na szczeblu władz centralnych, ale wspólnot lokalnych, bliższych ludziom. Przykładem jest Szwajcaria i Republika Federalna Niemiec, gdzie polityka kulturalna i edukacyjna nie są prowadzone przez rządy federalne. Zasadą spojenia państw Unii Europejskiej jest zachowywanie ich narodowej tożsamości, podtrzymywanie odrębności etnicznej, narodowych i lokalnych kultur, jedność w różnorodności" - podsumowała Danuta Hübner.