Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, na szczecie "15" w Sewilli nie ustalono konkretnej daty przystąpienia nowych członków do UE. Zadeklarowano natomiast wolę zakończenia negocjacji jeszcze w tym roku. Zdecydowano również, że najważniejsze kwestie finansowe związane z rozszerzeniem - kontrowersyjna kwestia dopłat do rolników z krajów kandydackich - będą rozwiązane do listopada tego roku.
Na szczycie w Sewilli przywódcy Unii Europejskiej nie podali szefom państw kandydujących datę aneksji, jednak utrzymali ustalony wcześniej ramowy plan jej rozszerzenia - do połowy października zostanie podana lista nowych członków. Unia chce też, aby kandydaci wzięli udział w zaplanowanych na czerwiec 2004 r. wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Kluczowe zagadnienie dopłat dla rolników z krajów kandydujących, zgodnie ze stanowiskiem Niemiec, zdecydowano się zakończyć do listopada tego roku. Kanclerz Niemiec domaga się zreformowania polityki rolnej Wspólnoty przed rozszerzeniem Unii, ponieważ utrzymanie obecnego systemu kosztowałoby jego kraj dodatkowo 2 miliardy euro na dopłaty w krajach nowo przyjętych, a na taki wydatek ich po prostu nie stać. Niemcy finansują 25 procent budżetu UE, który wynosi 99 miliardów.
Ponadto w Sewilli ustalono, że zostanie zaostrzona kontrola na granicach Unii, aby w ten sposób powstrzymać napływ nielegalnych imigrantów. Zwalczaniem nielegalnej imigracji od końca tego roku będą zajmować się wspólne patrole na lotniskach i w portach. Najpóźniej w przyszłym roku ma zostać stworzona wspólna polityka azylowa, której zadaniem będzie uniemożliwienie nadużywania systemu oraz wykluczenie tzw. kupowania azylu.
Obradom "15" towarzyszyły protesty antyglobalistów i separatystów.