Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Czy Polska uruchomi bezcłowy import zbóż z UE?

19 września 2002

Komisja Europejska nawet nie chce myśleć o tym, że Polska może nie wywiązać się ze swej obietnicy uruchomienia 1 października przełożonego i tak o trzy miesiące kontyngentu na bezcłowy import zbóż z UE. Jeśli tak się stanie, nie pozostanie bierna.

Kontyngent na bezcłowy import 480 tys. ton zbóż będący wynikiem porozumienia z UE o tzw. podwójnym zerze (wzajemna redukcja ceł i subsydiów) miał wystartować 1 lipca. Po konsultacjach z Polską Komisja Europejska zgodziła się na przełożenie go o trzy miesiące. Wszelka dalsza zwłoka w otwarciu kontyngentu poza 1 października zmusi Unię do rozważenia środków przywracających równowagę – ostrzegał wówczas Gregor Kreuzhuber, rzecznik komisarz rolnego Franza Fichlera. Tak więc decyzja o dalszym wstrzymaniu kontyngentu mogłaby zmusić Unię do sięgnięcia nie tylko po polityczne, ale i handlowe środki odwetowe.

Polscy i unijni eksperci twierdzą, że wycofanie się ze spełniania obietnicy w przededniu finału rokowań mogłoby mieć katastrofalny skutek dla Polski. Choć oficjalnie nikt w Komisji nie chce spekulować na temat politycznych konsekwencji, jeśli rząd nie uruchomi kontyngentu, nieoficjalnie wiadomo, że mogłaby się rozpętać prawdziwa psychologiczna wojna z Unią. Część naszych rozmówców przyznaje, że w skrajnym przypadku brak kontyngentu może wpłynąć też na ocenę gotowości Polski jako kraju, który do końca grudnia br. ma zamknąć negocjację o członkostwo w UE.

Z rozmów "Gazety Wyborczej" ze źródłami w Polsce wynika, że projekt rozporządzenia jest gotowy i nic nie wskazuje na to, żeby rząd wycofał się z obietnicy. Niestety, afera, jaka wybuchła niedawno wokół liberalizacji handlu rolnego z Węgrami na pewno nie ułatwi wicepremierowi Kalinowskiemu decyzji. Rząd musi się liczyć z gniewną reakcją lobby rolnego i rolników, którzy w czasie żniw mieli wielkie kłopoty ze sprzedażą własnych zbóż do elewatorów.

Jednym z motywów odłożenia o trzy miesiące bezcłowego importu z UE był nadmiar zboża na polskim rynku. Przed czerwcową decyzją o zwłoce z unijnym kontynentem na rynku zboża w Polsce była dość poważna nadwyżka wynikająca z rekordowych zbiorów w 2001 roku (27 mln ton zbóż) i importu (2,5 mln ton). Zapasy zbóż w sezonie wynosiły 3,6 mln ton, czyli o blisko 1 mln więcej, niż wynoszą potrzeby polskiego rynku. Tegoroczne dobre żniwa problem ten zapewne jeszcze bardziej uwypukliły.

Po koniec czerwca br. minister ds. europejskich Danuta Hübner przekonywała, że zwłoka z uruchomieniem kontyngentu "jest w zamyśle jednorazowym posunięciem, a nie trwałym elementem polityki rolnej i handlowej Polski". 

O tym czy kontyngent na bezcłowy import zbóż z UE zostanie uruchomiony czy nie, już wkrótce się przekonamy.  


POWIĄZANE

Od 10 lutego Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będzie przyjmował...

Około 92,6 tys. ton żywności o wartości ponad 265 mln zł trafi w tym roku do org...

Sytuacja na unijnym rynku rolnym nadal jest krytyczna. Potrzeba środków łagodząc...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę