Premier Leszek Miller obiecał, że na czwartkowym spotkaniu z Guenterem Verheugenem poprosi komisarza o odniesienie się do informacji, dotyczących opóźnienia naszego wstąpienia do Unii. Miller zaznaczył, że musimy poczekać na ewentualne potwierdzenie lub zaprzeczenie tych sygnałów.
Niepokój wokół tematu przesunięcia terminu przystąpienia Polski do Unii powstał we wtorek, kiedy to niektórzy przedstawiciele Wspólnoty sugerowali, że taka zmiana może rozwiązać problemy budżetowe, na jakie narazi państwa wstępujące obowiązek wpłacania od początku pełnej składki członkowskiej.
Gdyby sygnały okazały się oficjalne to musimy poznać wszystkie szczegóły, zwłaszcza propozycje dotycząca przepływu finansów – powiedział Leszek Miller. Uspokaja jednocześnie, że nawet jeżeli termin naszego wstąpienia zostanie przesunięty, to nie dalej niż do 1 czerwca 2004 roku. Jego zdaniem Polska chce i powinna wziąć udział w wyborach do Parlamentu Europejskiego, które mają się odbyć 22 czerwca.