Czeski minister rolnictwa, Jaroslav Palas powiedział wczoraj, że rząd czeski domaga się, by dopłaty bezpośrednie dla rolników już w pierwszym roku członkostwa w UE wynosiły 30%, a nie 25%, jak proponuje Unia.
W środę w Pradze ma się odbyć legalna demonstracja czeskich rolników na rzecz równego traktowania wszystkich członków Wspólnoty – przyszłych i dotychczasowych.
Według Czechów propozycje unijne takiej równości nie gwarantują.
Żądanie zwiększenia dopłat bezpośrednich dla rolników w pierwszym roku członkostwa do 30% i coroczny wzrost tej sumy o 10 punktów procentowych daje, według Pragi, szansę na członkostwo na równych prawach. Taki wzrost stawki gwarantowałby dla rolników 100% pomocy w 2011 roku, a więc dwa lata wcześniej niż proponuje Unia.