Czechy na razie nie przystąpią do paktu na rzecz euro - oświadczył cytowany w czwartek rano przez czeskie radio publiczne premier Petr Neczas, który udaje się właśnie na szczyt Unii Europejskiej w Brukseli.
Według szefa rządu Czechom najbardziej przeszkadza to, że propozycje dotyczące paktu zapadły bez ich udziału i pojawiły się w ostatniej chwili. Zdaniem Neczasa pakt otwiera ponadto drzwi do "harmonizacji podatkowej", która - jak uznał - nie przyniesie UE korzyści.
Czeski premier nie wykluczył jednak przystąpienia do paktu w przyszłości. "Główną ideę paktu postrzegamy pozytywnie" - powiedział. Zauważył przy tym, że pakt wymaga zatwierdzenia przez parlament, a wcześniej dokładnego omówienia z politykami i partnerami społecznymi.