Unijni ministrowie rolnictwa, obradujący w Brukseli nie mogą dojść do porozumienia w sprawie limitów połowowych i reformy polityki rybołówstwa.
Doszło do tego, że przewodnicząca obradom Dania postanowiła wprowadzić tak zwaną metodę konfesjonału. Oznacza to, że rozmowy będą prowadzone w grupach składających się z ministra rolnictwa danego kraju i przedstawiciela Komisji. Do tej pory Grecja i Portugalia opowiedziały się za reformą rybołówstwa. Zdecydowane "Tak", mówią także Niemcy, którzy domagają się wprowadzenia limitów ochronnych w połowach dorsza. Dzisiaj w konfesjonale będą wypowiadali się najzagorzalsi przeciwnicy zmian - Francja, Irlandia i Hiszpania.