Wciąż nie ma przełomu w negocjacjach nad unijnym budżetem na lata 2007-2013. Coraz bardziej realna staje się groźba cięć w wydatkach. Także tych, które miały wspomóc rozwój polskich terenów wiejskich.
Podczas wczorajszego spotkania polscy eurodeputowani do Parlamentu Europejskiego nie mieli dobrych informacji o postępie prac nad budżetem. Komisja Europejska zaproponowała budżet na poziomie 1,14% dochodu narodowego brutto. Sprzeciwia się temu sześciu największych płatników do unijnego budżetu, którzy upierają się, aby w najbliższych latach wydatki nie były większe niż 1%.
Ta niewielka różnica to jednak dziesiątki milionów euro. Jeżeli propozycje Brukseli nie zostaną zaakceptowane Unia będzie musiała ograniczyć wydatki. "Jeżeli nastąpią cięcia, ograniczenia w perspektywie finansowej to pewnie w jakiejś mierze także kosztem środków na rozwój obszarów wiejskich" - powiedział Zbigniew Kuźmiuk, eurodeputowany, PSL.
Polscy rolnicy nie muszą się obawiać cięć w dopłatach bezpośrednich. Te są zagwarantowane w unijnym budżecie na nie niezmienionym poziomie, aż do 2013 roku.
Oszczędności oprócz rozwoju obszarów wiejskich mogą także dotyczyć funduszy na interwencje rynkowe w rolnictwie. Aby do tego nie doszło Polska w negocjacjach mocno popiera Komisję Europejską. "Popieramy ten tzw. duży budżet, aczkolwiek mamy świadomość, że dyskusja na pewno będzie długa i ciężka" - powiedział wiceminister rolnictwa Stanisław Kowalczyk.
Podczas wczorajszego spotkania duże zaniepokojenie wzbudziły pojawiające się ostatnio w Parlamencie Europejskim pomysły nacjonalizacji Wspólnej Polityki Rolnej. "Państwa współfinansowałyby wspólną politykę rolną w I filarze, a więc w obszarze dopłat bezpośrednich, w obszarze interwencji na rynku rolnym" - powiedział eurodeputowany, PSL Czesław Siekierski.
Polski rząd i parlament o takich pomysłach nie chce nawet słyszeć. Jeżeli chodzi o dopłaty bezpośrednie to możemy rozmawiać jedynie o ich zrównaniu z dopłatami w starej Unii - komentowali posłowie. "Będzie dobrze wtedy, jeżeli te dopłaty, które polscy rolnicy otrzymają biorąc pod uwagę ten wspólny rynek europejski będą takie same, jak w UE, na tym samym poziomie" - uważa poseł PiS Wojciech Mojzesowicz.
Kolejna próba uzgodnienia przez unijnych ministrów finansów budżetu na latach 2007-2013 odbędzie się 6 czerwca.
8327309
1