W środę wicepremier, minister rolnictwa Jarosław Kalinowski poinformował, że Z systemu uproszczonego uzupełnionego wynika, że w trzech pierwszych latach członkostwa średnio na hektar produkcji zwierzęcej wypadnie około 480 zł. Na pozostałe użytki rolne – te, które nie są wspierane z Unii, czyli buraki, ziemniaki, warzywa, owoce – średnio przypadać będzie również w trzech pierwszych latach członkostwa około 200 – 205 zł na hektar.
Kalinowski zaznaczył, że nie można traktować tych wyliczeń jako ostatecznych, to orientacyjne dane, pewne zmiany jeszcze będą.
Dopłatami bezpośrednimi objęta zostanie produkcja zwierzęca, są to tak zwane premie zwierzęce. Polska wynegocjowała tzw. specjalną premię wołową czyli możliwość hodowli 926 tys. bydła. Premia ubojowa dla cieląt – 839 tys. 518 sztuk, premia ubojowa dla bydła dorosłego – 1 mln 815 tys. 430 sztuk, premia dla krów mamek – 325 tys. 581 sztuk, premia za owce maciorki – 335 tys. 880 sztuk. Są to ilości które odpowiadają obecnej produkcji zwierząt w Polsce. Dodatkowo Polska uzyskała kwotę 27,3 mln euro na zwiększenie premii dla bydła i 355 tys. euro na zwiększenie premii dla owiec.
Aby otrzymać dopłaty, rolnicy będą musieli złożyć odpowiedni wniosek, który będzie musiał zawierać powierzchnię użytków rolnych, użytków zielonych oraz powierzchnie związaną z hodowlą zwierząt. Dzierżawcy będą musieli mieć co najmniej potwierdzenie z gminy o dzierżawie ziemi.
Podczas negocjacji akcesyjnych ustalono, że polscy rolnicy będą objęci uproszczonym uzupełnionym systemem dopłat bezpośrednich. W 2004 roku podstawowy poziom tych dopłat wynosić będzie 25% dopłat unijnych. 100-procentowe wsparcie otrzymają polscy rolnicy w 2013 roku. Wynegocjowano jednak, że dopłaty bezpośrednie w latach 2004 – 2006 będą mogły zostać podwyższone ponad poziom podstawowy, odpowiednio do wysokości maksymalnej 55%, 60% i 65% poziomu stawek unijnych. To podwyższenie będzie mogło być sfinansowane ze środków UE oraz z budżetu krajowego.
Wiceminister rolnictwa Jerzy Plewa wyjaśnił jaka jest podstawowa różnica między systemem uproszczonym a standardowym. Polega ona na tym, że w systemie standardowym odłogowanie ziemi jest obowiązkowe, natomiast w uproszczonym nie ma ugorowania, więc dopłaty są do całego areału. To jest zaletą systemu, która poprawia konkurencyjność. Dodał, że pierwszym wymogiem, jaki musi być spełniony, by rolnik otrzymał dopłaty, jest posiadanie przynajmniej jednego hektara użytków rolnych; pozostałe wymogi będą zależały od strony polskiej i w tym zakresie prowadzimy konsultacje.
Według danych opracowanych w Sekcji Analiz Ekonomicznych Polityki Rolnej SAEPR/FAPA przy resorcie rolnictwa, na unijną pomoc dla polskiego rolnictwa złożą się: