Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Trybunał Konstytucyjny zdecydował w sprawie opłat za parkowanie

28 stycznia 2004

W strefie płatnego parkowania trzeba płacić za parkowanie. Nieuiszczenie opłaty jest niezgodne z prawem. O tym, czy i jaka powinna być za to kara, decydują sądy powszechne - uznał Trybunał Konstytucyjny.

Trybunał orzekł, że przepisy, na których podstawie wydano rozporządzenie o znakach drogowych oraz przepisy ustanawiające znak D-44 (informujący o strefie płatnego parkowania), były zgodne z Konstytucją.

Trybunał uznał też, że w jednym znaku drogowym można łączyć kilka znaczeń, czyli m.in. informować o strefie płatnego parkowania i tym samym nakazywać wniesienie opłaty.

Trybunał odniósł się w ten sposób do pytań Sądu Okręgowego w Warszawie, który miał wątpliwości, czy znak informujący o strefie płatnego parkowania jest zgodny z prawem oraz czy ma on również funkcję nakazującą wniesienie opłaty.

Sąd miał też wątpliwości w kwestii, czy w związku z tym kierowcy, którzy nie zapłacili za parkowanie, powinni być karani. Właśnie dlatego w sądach odwoławczych znajduje się ponad 1000 nierozstrzygniętych spraw, w których kierowcy skarżą się, że otrzymali mandat za niewniesienie opłaty za parkowanie w strefie płatnego parkowania.

"Ten znak (D-44, biała litera "P" na niebieskim tle) określa strefę parkowania i zakazuje postoju w tej strefie bez wniesienia opłaty. Czyli oczywiście musimy płacić; przepis, który ustanawia tego rodzaju znak, jest zgodny z przepisami wyższego rzędu, czyli ustawą o ruchu drogowym" - powiedział przewodniczący składu orzekającego TK Jerzy Ciemniewski.

Jak wyjaśnił sędzia TK Janusz Niemcewicz, kierowca, który wjedzie do strefy płatnego parkowania, powinien "albo jechać dalej, albo stanąć i uiścić opłatę".

Trybunał nie wydał orzeczenia w sprawie pytania Sądu Okręgowego w Warszawie o to, czy w sytuacji, gdy kierowca nie wniósł opłaty, może odpowiadać z artykułu 92 kodeksu wykroczeń, tzn. przepisu, który mówi, że kto nie stosuje się do znaku drogowego podlega karze.

"Trybunał nie jest kompetentny do wydawania orzeczeń w sprawie odpowiedzialności karnej - ani indywidualnej, ani generalnej co do tego, jaki przepis do konkretnego zachowania należy zastosować" - tłumaczył sędzia Ciemniewski.

Zaznaczył, że o tym, czy i w jaki sposób taki kierowca będzie karany, muszą zdecydować sądy powszechne.

"Mogą karę wymierzyć, mogą od kary odstąpić" - powiedział.


POWIĄZANE

Rolnictwo 4.0 – nie ma konieczności dwukierunkowej wymiany danych w robotach! Za...

Rada Europy uzgadnia pakiet "VAT w erze cyfrowej" Rada osiągnęła dziś porozumien...

Fundusz odbudowy i zwiększania odporności Rada Europy zatwierdza zmienione plany...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę