U podstaw decyzji Rady o obniżeniu stóp procentowych legła ocena, że bilans ryzyk dla przyszłej inflacji uległ zmianie w kierunku niższej inflacji – napisała Rada w komunikacie.
W opinii członków Rady w najbliższych miesiącach inflacja znajdzie się poniżej poziomu celu inflacyjnego 2,5 proc. Rada ocenia, że wzrost PKB w II kw. tego roku prawdopodobnie nie uległ istotnemu przyspieszeniu.
Dane ekonomiczne, które napłynęły od publikacji majowego Raportu wskazują, że tempo wzrostu gospodarczego w 2005 r. może być istotnie niższe niż oczekiwano. Obserwowane spowolnienie wzrostu gospodarczego ma prawdopodobnie charakter przejściowy. Trudno jest jednak obecnie ocenić, jak długo potrwa okres niższego wzrostu – uważa RPP.
Dane napływające w najbliższych miesiącach powinny umożliwić lepszą ocenę skali oczekiwanej poprawy aktywności gospodarczej i w konsekwencji określić, jaka powinna być skala i okres dostosowania w polityce pieniężnej – dodano w komunikacie.
Rada podtrzymała wcześniejsze przekonanie wyrażone w Strategii polityki pieniężnej po 2003 r. oraz w Założeniach polityki pieniężnej na 2005 r., że najbardziej korzystne dla Polski byłoby przyjęcie strategii gospodarczej nastawionej na stworzenie warunków zapewniających wprowadzenie euro w najbliższym możliwym terminie.
Warunkiem koniecznym przystąpienia do strefy euro jest przeprowadzenie reform finansów publicznych prowadzących do spełnienia fiskalnych kryteriów konwergencji – napisano w komunikacie.
Balcerowicz: Nastawienie łagodne nie oznacza automatycznych obniżek
Prezes NBP Leszek Balcerowicz uważa, że bilans ryzyk dla przyszłej inflacji może się zmieniać między posiedzeniami. Prezes powiedział też, że nastawienie łagodne w polityce pieniężnej nie oznacza w żadnej mierze zapowiedzi automatycznych obniżek stóp proc.
Ocena bilansu ryzyk może ulegać zmianie między posiedzeniami – powiedział prezes NBP na konferencji prasowej po środowym posiedzeniu RPP. Nastawienie łagodne w polityce pieniężnej nie oznacza w żadnej mierze zapowiedzi automatycznych obniżek stóp proc. – powiedział prezes.
W komunikacie po posiedzeniu RPP podała, że bilans ryzyk dla przyszłej inflacji uległ zmianie w kierunku niższej inflacji. RPP zmieniła w środę nastawienie na łagodne z neutralnego. Nie ma przesłanek do rewizji prognoz wzrostu PKB
Prezes NBP Leszek Balcerowicz nie widzi podstaw do rewizji prognoz wzrostu PKB na 2005 roku, mimo słabych danych GUS o dynamice wzrostu PKB w I kwartale 2005. NBP prognozuje wzrost PKB w 2005 na poziomie 4 proc.
Nie widzę podstaw, by twierdzić, że to, co wynika z danych GUS miałoby być trwałą tendencją – powiedział Balcerowicz na konferencji prasowej po środowym posiedzeniu RPP. Dane GUS są różnorakie, ale z niektórych można wywnioskować, że ożywienie jest w toku – powiedział prezes NBP.
Nie ma podstaw do postawienia tezy o trwałym obniżeniu tempa wzrostu – powiedział prezes. Nie widzę podstaw do mocnego twierdzenia, że mamy do czynienia z załamywaniem inwestycji – powiedział Balcerowicz.
Prezes NBP dodał, że "ostatnie dane GUS odegrały rolę w dzisiejszej decyzji RPP". Dane GUS o dynamice PKB w I kwartale 2005, zwłaszcza słabsze od oczekiwań dane o dynamice inwestycji, zaskoczyły ekonomistów.
Według tych danych PKB wzrósł w I kwartale 2005 roku o 2,1 proc. wobec oczekiwanych około 3,0 proc., a inwestycje w tym czasie wzrosły zaledwie o 1,0 proc. po 7,4 proc. wzrostu w ostatnim kwartale roku ubiegłego.