Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Wiadomość

19 sierpnia 2009

Analitycy rynku radzą, by zboża nie sprzedawać bezpośrednio po żniwach. Jednak rolnicy są zdeterminowani, gdyż potrzebują pieniędzy. Ponosili wysokie koszty produkcji i teraz chcieliby chociaż część tych wydatków odzyskać. A jest to niemożliwe, gdyż oferowane przez skupujących ceny, nie pokrywają nawet kosztów produkcji.

Pszenica konsumpcyjna kupowana jest w cenie około 450 złotych za tonę, żyto maksimum po 200 złotych, owies - 160, a za jęczmień w dobrym gatunku skupujący płacą nie więcej niż 280 złotych.

Na niekorzyść producentów zbóż działa także fakt, że oferowane do sprzedaży ziarno jest bardzo niskiej jakości. Przede wszystkim przyczyniły się do tego złe warunki pogodowe. Wiosenna susza i późniejsze opady, a w wielu rejonach kraju, powodzie i podtopienia.

Poza tym rolnicy nie stosowali wcale, bądź maksymalnie ograniczali dawki nawozów sztucznych i środków ochrony roślin. Skutek tych zaniechań to niższe plony i gorsza jakość ziarna. A znalezienie przyczyny takich praktyk wcale nie jest trudne – brak pieniędzy. I tu koło się zamyka.

Jak ten krąg przerwać. Czy akcja strajkowa przyniesie realne korzyści producentom zbóż?

Czy rząd może zrobić dla nich więcej niż tylko wystąpić do Brukseli o zgodę na skup interwencyjny? I czy ten skup rozwiąże problem bo przecież dla wielu rolników przygotowanie partii 80 ton ziarna jednolitego gatunkowo i jakościowo jest barierą nie do pokonania.


POWIĄZANE

Produkcja cukru w Republice Południowej Afryki w sezonie 2024/25 ma spaść o 3 pr...

Indeks cen żywności FAO w październiku 2024 r. wzrósł o 2% w porównaniu z wrześn...

Wśród najpopularniejszych gatunków października Kantar Polska wymienia jabłka, g...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę