Coraz ciężej handlować drobiem, a powodów takiej sytuacji jest co najmniej kilka. Przede wszystkim stale drożejące pasze. Tylko od czerwca wzrosły o 200 – 300 złotych za tonę.
Takim wzrostom winne są podwyżki cen zbóż, śruty czy dodatków do pasz. Problem może byłby łagodniejszy, gdyby nie notowania żywca. Ceny nie pokrywają już kosztów produkcji – narzekają hodowcy. Próby podnoszenia cen napotykają na opór przetwórców. Dziś kilogram żywca kosztuje średnio 3 złote 30 groszy, a i tak zadowolonych ubywa. Jest drogo nie tylko za sprawą pasz. Mało jest jaj wylęgowych i piskląt. Powodów do zadowolenia nie mają ostatnio także przetwórcy.
Martwią ich nie tylko wysokie ceny żywego drobiu. Nasycił się rynek elementów i wysokie dotąd ceny np. tuszek zaczęły spadać. Kilogram kosztuje poniżej 4 złotych 80 groszy. Jeszcze dwa tygodnie temu cena przekraczała 5 złotych 20 groszy. Eksperci uspokajają, że to chwilowe załamanie rynku.
Kilogram brojlerów w umowach kontraktacyjnych kosztuje około 3 złotych 20 groszy. Na wolnym rynku można dostać około 20 groszy więcej. Wysoką cenę trzymają indyki. Za kilogram hodowcy dostają ponad 5 złotych.
Żywiec drobiowy
zł/kg
brojlery
kontraktacja
3,10 – 3,30
wolny rynek
3,30 – 3,50
indyki
4,80 – 5,30
indyczki
4,60 – 5,10
Na giełdach zainteresowanie drobiem umiarkowane. Kilogram filetów z piersi kosztuje nawet 17 złotych, ale to cena dla eksporterów. Na potrzeby rynku krajowego handlowcy kupują o 3 złote taniej. Lekko spadły ceny elementów drobnych. Skórki kosztują średnio półtorej złotego za kilogram.
Kurczaki – giełdy towarowe
ceny transakcyjne
zł/kg
skórki
1,40 – 1,60
ćwiartki
4,30 – 5,10
uda
5,00 – 5,60
podudzia
5,40 – 7,50
filety z piersi
13,50 – 17,00
Tuszki z kurczaka
zł/kg
teraz 4,80
dwa tygodnie temu 5,20
5912384
1