Bardzo szybko rosną ceny ziemi. W pierwszym półroczu tego roku grunty orne w transakcjach między rolnikami podrożały średnio o 15 proc., czyli więcej niż w całym ubiegłym roku.
W drugim kwartale tego roku hektar gruntów ornych w transakcjach między rolnikami kosztował przeciętnie 6606 zł, czyli o 15 proc. więcej niż w roku ubiegłym. Tymczasem w całym ubiegłym roku ziemia rolna podrożała średnio o 14 proc., po tym jak w 2002 r. jej ceny obniżyły się o 3 proc. – wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego. Najszybciej drożeją grunty słabe, piaszczyste. Za ich hektar w drugim kwartale tego roku trzeba było zapłacić średnio 4258 zł, czyli aż o 22 proc. (o 761 zł) więcej niż średnio w całym ubiegłym roku. Dzieje się tak dlatego, że ziemia ta jest traktowana jako dobra inwestycja, która przyniesie duży zysk po jej możliwym tak zwanym odrolnieniu.
W drugim kwartale tego roku, w porównaniu z rokiem ubiegłym, hektar ziemi średniej (żytnio-ziemniaczanej) podrożał o 15 proc., jego cena za hektr wzrosła więc do 6691 zł. Natomiast grunty orne dobre (pszenno-buraczane) podrożaly o 11 proc. – ich cena za hektar podniosła się do 8868 zł.
Ceny ziemi są przestrzennie bardzo zróżnicowane. Najdroższe grunty są w województwie małopolskim, gdzie za hektar ziemi trzeba zapłacić średnio 9699 zł, wielkopolskim – 8653 zł, śląskim – 8331 zł, mazowieckim – 7835 zł i kujawsko-pomorskim – 7519 zł. Dobre grunty najwyżej są wyceniane w województwach wielkopolskim, mazowieckim, małopolskim i kujawsko-pomorskim – ponad 11 tys. zł za hektar. Droga jest też dobra ziemia w województwie śląskim – ponad 10,2 tys. zł za hektar.