Gwałtownie rosną ceny nieruchomości rolnych, zakup gruntu rolnego okazał się świetną inwestycją, dającą w ciągu jednego roku nawet ponad 20 procent zysku - donosi "Gazeta Prawna". Opłacalność inwestowania w ziemię poprawiły dopłaty bezpośrednie, fundusze unijne oraz duży popyt na produkty rolne.
Na Śląsku za jeden hektar trzeba zapłacić 8,7 tys. zł - prawie dwa razy więcej niż kilka lat temu. W regionach, gdzie gruntów dobrej klasy jest niewiele, ceny hektara sięgają nawet 20 tys. zł. Obecnie najwięcej gruntów na sprzedaż znajduje się na Warmii i Mazurach oraz w województwie zachodniopomorskim. Trudniej o ziemię jest natomiast na Mazowszu i Wielkopolsce.
Z danych Agencji Nieruchomości Rolnych, przytaczanych przez "GP", wynika, że najdroższe grunty rolne znajdują się właśnie na Śląsku, Opolszczyźnie (6,95 tys. zł), Małopolsce (6,8 tys. zł) i Wielkopolsce (6,75 tys. zł).
Jednak ziemi wysokiej klasy jest obecnie w Polsce niewiele. Mimo że w zasobach państwowych wystawionych do przetargu jest ok. 500 tys. hektarów, to jednak są to grunty słabej jakości, gdyż lepsze już dawno zostały wykupione.