Okazuje się, kierujący traktorem może otrzymać mandat za przekroczenie prędkości na autostradzie.
Belgijski rolnik Jean-Paul Coquerelle, mieszkający w pobliżu granicy z Francją, nawet nie zdawał sobie sprawy, że ma kłopoty z prawem w Holandii. Przekonał się o tym dopiero w dniu, w którym znalazł w skrzynce na listy mandat wystawiony przez holenderską policję Funkcjonariusze z Oosterhout zarzucili mu, że przekroczył dozwoloną prędkość na autostradzie. Ich radar zarejestrował bowiem, że traktor należący do Belga rozwinął prędkość... 125 km/godz.
Zdenerwowany rolnik zaprzeczył jakoby kiedykolwiek był w tej okolicy. Traktor wprawdzie posiada, ale maszyna może osiągnąć maksymalnie 25 km/godz. Argumenty były chyba przekonujące, bo policjanci postanowili sprawdzić, czy ktoś nie używa sfałszowanych tablic rejestracyjnych z numerami nadanymi pojazdowi Coqueelle'a.