Badania przeprowadzone przez Instytut Pentor na zlecenie Agencji Nieruchomości Rolnych (ANR) nie potwierdzają opinii o obawach rolników przed wykupem ziemi przez cudzoziemców - poinformowała w czwartek doradca prezesa ANR Grażyna Kapelko.
Badania wykazały, że postawa mieszkańców terenów wiejskich wobec cudzoziemców jest neutralna. Dla ponad połowy rolników fakt zamieszkania w sąsiedztwie cudzoziemca nie ma znaczenia. Sąsiedztwo obcokrajowca przeszkadzałoby 29 proc. właścicieli gospodarstw rolnych i 16 proc. mieszkańców wsi.
Mniej mile widziani są cudzoziemcy w środkowej i wschodniej części kraju. Najmniej niechętni cudzoziemcom są zaś rolnicy z regionów północnego i południowo-zachodniego. 65 proc. rolników deklaruje, iż nie sprzeda swojej ziemi obcokrajowcowi. 40 proc. zdecydowanie się temu sprzeciwia. Prawie co piąty badany (19 proc.) wyraził gotowość do sprzedaży gruntów, ale tylko 5 proc. odpowiedziało "zdecydowanie tak".
Według danych Pentora zdecydowana większość respondentów miała bardzo ograniczony kontakt z ANR. Rolnicy ci nie dzierżawili ziemi od Agencji ani też nie nabywali jej. Odpowiadając na pytanie, w jaki sposób chcieliby powiększyć gospodarstwo rolne, wskazywali, że głównie (42 proc. badanych) poprzez wydzierżawienie gruntów od osoby prywatnej lub firmy, a 30 proc. badanych gotowe jest zakupić takie grunty od osób prywatnych lub firm.
Tylko 20 proc. ankietowanych chciałoby kupić ziemię od Agencji, a zaledwie 10 proc. jest zainteresowana wydzierżawieniem gruntów od ANR. Pentor przeprowadził badanie w dniach 26 czerwca - 18 lipca 2004 r. na reprezentatywnej grupie 600 rolników i 368 mieszkańców wsi.