Od 1 stycznia 2004 r. obowiązują nowe zasady finansowania pomocy w utrzymaniu mieszkań. Do końca ubiegłego roku pieniądze na ten cel rezerwowano w budżecie państwa (skąd trafiały do gmin) oraz w budżetach gmin. Z roku na rok udział budżetu państwa w finansowaniu dodatków mieszkaniowych był jednak coraz mniejszy - z ponad 55 procent 9 lat temu do zaledwie 28,4 proc. w 2002 r. Od tego roku pieniądze na dodatki będą wypłacały tylko gminy, bo nowa Ustawa o finansowaniu jednostek samorządu terytorialnego zlikwidowała dotacje budżetu państwa na ten cel.
Teoretycznie gminy powinny mieć pieniądze na dodatki, bo ustawa zwiększyła ich udziały w podatkach dochodowych od firm i osób fizycznych. Kłopot polega na tym, że samorządy nie bardzo wierzą, by tych pieniędzy było na tyle więcej, aby rzeczywiście wyrównać brak dotacji z budżetu państwa. Szczególnie martwią się o to gminy wiejskie, bo rolnicy nie płacą podatku dochodowego.
Nowe przepisy pozwalają na zwiększenie lub zmniejszenie dodatku mieszkaniowego, który do tej pory nie mógł przekraczać 70 proc. kosztów utrzymania mieszkania. Teraz rady gmin mogą ten próg zwiększyć nawet do 90 proc. lub obniżyć go do 50 proc. Okazuje się, że będą korzystać raczej z tej drugiej możliwości.
Jak wygląda to w Małopolsce? Wiele gmin już podjęło decyzje o obniżeniu maksymalnego dodatku do 50 proc., a kolejne przymierzają się do takich decyzji.
Już mniej
W Wieliczce, gdzie w ubiegłym roku dodatki otrzymało około 240 rodzin, oszczędności z tytułu obniżenia maksymalnej kwoty dodatku wyniosą w skali roku 200 tys. zł. - Te cięcia dotkną niewiele osób - powiedział nam wiceburmistrz Krzysztof Pelc.
Radni Dobczyc również zgodzili się na obniżkę. W ubiegłym roku na dodatki mieszkaniowe wydano 171 tys. zł, z czego 118 tys. zł stanowiła dotacja z budżetu państwa. - Z naszych dochodów nie wystarczyłoby pieniędzy na comiesięczną wypłatę dodatków dla około 100 rodzin - usłyszeliśmy w Urzędzie Miasta i Gminy Dobczyce.
Z mniejszymi niż do tej pory dodatkami muszą się liczyć również mieszkańcy Olkusza. W ubiegłym roku na pomoc w utrzymaniu mieszkań gmina przeznaczyła 2,6 mln zł, z czego 1,1 mln zł stanowiła dotacja. Obniżenie maksymalnego dodatku przyniesie około 300 tys. zł oszczędności.
Będzie mniej
Wszystko wskazuje na to, że mniejsze dodatki mieszkaniowe będą wypłacane również w Krakowie. Wprawdzie w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej oraz Urzędzie Miasta Krakowa dopiero prowadzone są analizy nowej sytuacji, ale w projekcie tegorocznego budżetu na dodatki zarezerwowano 21,76 mln zł, gdy w ubiegłym roku gmina miała na ten cel (razem z dotacją z budżetu państwa) prawie 26,57 mln zł. W Krakowie z tej formy pomocy korzysta ponad 20 tys. rodzin, miasto stworzyło także specjalny program pomocy dla tych, którzy nie mają prawa do dodatków, ale bardzo trudno utrzymać im mieszkania. Jak nas zapewniono w MOPS, w tym roku będzie on kontynuowany.
Do obniżenia wysokości wypłacanych dodatków przymierza się też Dąbrowa Tarnowska. - Trudno na razie mówić, jaka będzie decyzja w tej sprawie, bo to zależy od radnych. Oni mogą sobie zażyczyć nawet zwiększenia wysokości wypłacanych dodatków mieszkaniowych - powiedziano nam w Urzędzie Miasta i Gminy.
Bez zmian
O tym, że radni nie muszą zgodzić się na obniżkę wypłacanych dodatków, przekonał się prezydent Nowego Sącza. Pod koniec ubiegłego roku Rada Miasta odrzuciła jego projekt zmniejszenia maksymalnego dodatku do 50 proc. kosztów utrzymania mieszkania.
Takiej próby nie było w Tarnowie, gdzie w ubiegłym roku dodatki wypłacono 6975 osobom, a w projekcie budżetu miasta na ten cel jest podobna kwota jak w 2003 r. - Przy ciągle ubożejącym społeczeństwie trudno byłoby o decyzję zmniejszającą wysokość udzielanej pomocy - powiedział nam Jan Hućko, kierownik referatu dodatków mieszkaniowych w Wydziale Zdrowia i Opieki Społecznej UM w Tarnowie. - O tym zubożeniu świadczy to, że wnioski o przyznanie dodatku zaczynają składać także pracownicy służb mundurowych, co do tej pory było ogromną rzadkością.
GRZEGORZ SKOWRON
W I kwartale ubiegłego roku średnia wysokość dodatku mieszkaniowego w Polsce
wynosiła 136 zł miesięcznie na rodzinę. W poprzednich latach średni dodatek był
wyższy - w 2002 r. wynosił 141 zł, a w 2001 r. - 155 zł.