Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Kołchoz zwraca Polakom

23 października 2003

Po 25 latach mieszkańcy Sromowiec Niżnych, posiadający grunty rolne na Słowacji, wracają na swoje dawne działki, odebrane im kiedyś przez kołchoz w Spiskiej Starej Wsi. Problem w tym, że sami oddają dobrze utrzymane grunty orne, a dostają od kołchozu łąki, wymagające dużego nakładu pracy.

Polskie grunty rolne położone już za granicą słowacką to żadna nowość dla mieszkańców Spisza i Orawy. W pienińskiej wsi Sromowce Wyżne rolnicy odziedziczyli do dziadkach szczególnie dużo terenów rolnych na Słowacji, w sumie ponad 180 hektarów, kupionych jeszcze na początku XX wieku. Do dziś są one uprawiane, a rolnicy jeżdżą do pola przez przejście graniczne.

W 1976 roku przeprowadzona została operacja zamiany tych gruntów, bo Słowacy tworzyli wielkie gospodarstwa rolne tzw. drużstwa – opowiada były sołtys wsi Szczepan Janczy. – Wymiana odbyła się komisyjnie, przystaliśmy na to pod presją, bo nie było innego wyjścia.

Drużstwo, czyli kolektywne gospodarstwo rolne, przejęło wcześniej grunty prywatne obywateli Słowacji. Ponieważ w kołchozie tworzyli duże areały, bardziej odpowiadały im grunty gospodarzy ze Sromowiec. Przeprowadzili więc wymianę nieruchomości, zabierając działki rolne mieszkańców Sromowiec, a w zamian dając im tereny Słowaków o identycznej wielkości. Przez 25 lat Polacy z Pienin użytkowali nowe działki - orali, obsiewali, zbierali plony. Kiedy zmienił się ustrój polityczny w Polsce i na Słowacji, upadły słowackie kołchozy, a ich grunty albo ktoś wydzierżawił, albo zostały zamienione na łąki. Ostatnio, na fali zmian, część słowackich właścicieli zaczęła na nowo regulować swój stan posiadania i domagać się zwrotu byłych działek, przyznanych mieszkańcom Sromowiec.

Przeprowadzano to w dość dziwny sposób – przyznaje jeden z zainteresowanych mieszkańców Sromowiec Wyżnych. – Wiem, że słowacka właścicielka, kobieta już starsza, przeprowadziła tę sprawę w urzędzie w Spiskiej Starej Wsi. Decyzja wisiała na tablicy ogłoszeń w tamtejszym urzędzie, ale nikt z nas przecież tam nie jeździ i nie sprawdza, co tam ogłasza się na urzędowej tablicy. O tym, że mamy oddać działki dowiedzieliśmy się bezpośrednio od niej, ustnie.

Ok. 10 gospodarzy ze Sromowiec zaczęło już na własną rękę zabiegać w urzędzie w Spiskiej Starej Wsi i urzędzie geodezyjnym w Kieżmarku o przywrócenie im dawnych, pierwotnych działek. Załatwili zwrot i prawne uregulowanie stanu własności w słowackich dokumentach katastralnych.

Wychodziliśmy tyle, że słowacki geodeta, na koszt urzędu miejskiego w Spiskiej Starej Wsi, na nowo wytyczył w terenie stare działki, wbił paliki na granicy gruntów i wiemy, gdzie jest nasza własność – opowiada mieszkaniec Sromowiec. – Oddaliśmy im jednak dobrze użytkowaną rolniczo glebę, a dostajemy z powrotem łąkę pełną ostów. Trzeba to będzie dopiero na wiosnę kosić albo zaorać ciężkim sprzętem, bo tam jest teraz masa kamieni. Wielkość areału zgadza się z poprzednimi działkami.

Rolne wykorzystanie zaniedbanych, zwróconych działek będzie wymagać dużych nakładów finansowych, ale mieszkańcy Sromowiec nie myślą o staraniach o rekompensatę finansową. Szkoda im straconego czasu na wyjazdy na Słowację.

Po co jeździć i wojować, lepiej się samemu zabrać do roboty na wiosnę – komentują w Sromowcach, choć słychać też, że takie rozwiązanie jest krzywdzące dla Polaków. Primator Spiskiej Starej Wsi w rozmowie zapowiedział im podobno, że nie ma ani pieniędzy, ani podstaw prawnych, żeby Polakom wypłacać teraz odszkodowanie za kłopot z wymianą działek.


POWIĄZANE

Zakup działki to jeden z najważniejszych kroków na drodze do budowy własnego dom...

W dniach 4-5 października 2024 roku w Muzeum Okręgowym w Toruniu odbyła się IV O...

PROFBUD ogłosił dziś wyjątkową inwestycję – MIASTO POLSKICH MISTRZÓW OLIMPIJSKIC...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę