Domy i mieszkania jednak nie podrożeją

Jak podaje "GP”, po podwyżce VAT na materiały budowlane z 7 do 22 proc. osoby budujące własne lokum systemem gospodarczym będą mogły „odzyskać” część podatku wynikającego z różnicy w obu stawkach. Nie otrzymają jednak do ręki gotówki. O „odzyskiwany” VAT będą pomniejszane ich zobowiązania podatkowe.

Od 1 maja 2004 r., gdy wejdzie w życie nowa ustawa o VAT, materiały budowlane zostaną objęte 22-proc. stawką tego podatku. Obecnie wynosi ona 7 proc. Wyrażane są opinie, że podwyżki podatku nie odczują aż tak bardzo osoby, które kupią dom lub mieszkanie od firmy deweloperskiej. Firma taka, kupując materiały budowlane objęte podstawową 22-proc. stawką, rozliczy ten podatek pomniejszając VAT należny o naliczony. W efekcie nawet po tak znacznej podwyżce VAT na materiały budowlane ceny mieszkań czy domów sprzedawanych przez deweloperów nie powinny pójść w górę.

– W takiej sytuacji ci, którzy kupowaliby własne lokum od deweloperów, byliby w uprzywilejowanej pozycji w porównaniu z osobami budującymi dom własnymi siłami, czyli tzw. systemem gospodarczym – powiedziała „Gazecie Prawnej” wiceminister finansów Elżbieta Mucha. Indywidualni inwestorzy, kupując materiały budowlane z podwyższoną stawką VAT, nie mogliby bowiem rozliczyć podatku tak jak deweloper. W efekcie wzrost stawki na materiały oznaczałby dla nich znaczące podrożenie inwestycji. – Aby do tego nie dopuścić, w Ministerstwie Finansów przygotowano projekt ustawy przewidujący rekompensowanie takim osobom wzrostu stawki VAT z 7 do 22 proc. – poinformowała wiceminister Elżbieta Mucha. Projekt został skierowany do uzgodnień międzyresortowych.

Jak indywidualny inwestor będzie „odzyskiwał” VAT? – Osoba kupująca od 1 maja br. materiały budowlane będzie musiała wziąć od sprzedawcy faktury VAT. Złoży je następnie w swoim urzędzie skarbowym. Do tych faktur będzie musiała dołączyć dokumenty potwierdzające realizację budowy, np. kopię lub oryginał pozwolenia na budowę. Urząd skarbowy najpierw zweryfikuje przedstawione faktury, a następnie na ich podstawie wyda decyzję o wysokości kwoty VAT, którą budujący będzie mógł odzyskać w związku z różnicą między stawką 7 i 22 proc. Taka dokładna weryfikacja faktur będzie przeprowadzana po to, żeby już później nie nękać podatników kontrolami – wyjaśniła wiceminister Elżbieta Mucha.

Inwestor nie otrzymywałby jednak gotówki z urzędu skarbowego. Obowiązywałby bowiem szczególny mechanizm kompensaty. Jeżeli inwestor będzie miał zaległości podatkowe z tytułu podatku dochodowego od osób fizycznych, to zostaną one pomniejszone o należny zwrot VAT z tytułu zakupionych materiałów budowlanych.

Jeżeli natomiast osoba indywidualnie budująca dom będzie miała do zapłacenia podatek dochodowy, to zostanie jej on pomniejszony o należny zwrot VAT. Będzie istniała jeszcze jedna możliwość. Występując o kompensatę, czyli wydanie decyzji o ustalenie wysokości zwrotu, indywidualny inwestor będzie mógł wystąpić o zaniechanie poboru zaliczek na PIT. Będzie mógł tak postąpić, gdy uprawdopodobni, że pobrany podatek byłby niewspółmiernie wysoki w stosunku do należnego za rok podatkowy, zgodnie z przepisami art. 22 par. 2 pkt 2 i par. 2a Ordynacji podatkowej.

Jak wyjaśniła wiceminister finansów Elżbieta Mucha, zwrot VAT będzie dotyczył faktur związanych z zakupami materiałów budowlanych od 1 maja br. (nawet gdyby sama ustawa weszła w życie nieco później). O odzyskiwany VAT będą pomniejszane należności uprawnionych osób w podatku dochodowym za 2004 r. Przyszła ustawa ma przewidywać pięcioletni okres, w którym będzie możliwe dokonywanie potrąceń VAT z podatku dochodowego. Będzie to pięć lat licząc od końca roku kalendarzowego, w którym podatnik otrzyma decyzję. Taka zasada zostanie wprowadzona po to, żeby osobom, np. o niskich dochodach, nie „przepadła” część możliwego do odzyskania VAT.