Lepiej mieć trwałe niż nietrwałe użytki zielona ale to może się jeszcze zmienić. Jest szansa na to, że wszyscy producenci bydła owiec kóz i koni dostaną wyższe dotacje bezpośrednie. Resort rolnictwa rozważa wprowadzenie tak zwanych dopłat zwierzęcych także do traw zasianych na gruntach ornych.
Jaka jest różnica pomiędzy łąką zakwalifikowaną jako trwały użytek zielony, a tą która w dokumentach widnieje jako użytek nietrwały? Pozornie żadna. I jedna i druga służy tak samo jako powierzchnia paszowa. Rolnicy jednak mogą realnie to odczuć, bo według nowych przepisów do trwałych użytków zielonych, przy odpowiedniej obsadzie zwierząt, będą przysługiwały wyższe dopłaty.
Zmiany wprowadzono po to aby obniżyć dotacje tak zwanym rolnikom z marszałkowskiej. Chodzi tu o osoby, które mają bardzo duże powierzchnie łąk tylko ze względu na dopłaty. Problem w tym, że takie rozwiązanie nie jest korzystne dla wszystkich rolników.
Mało tego rolnicy nie zakwalifikowali w ubiegłym roku łąk jako trwałych użytków zielonych często nie ze swojej winy. Resort rolnictwa te argumenty przekonały. Teraz sprawdzana jest powierzchnia użytków zielonych na gruntach ornych wszystko powinno się niedługo się rozstrzygnąć.
Dlatego rolnicy, którzy mają użytki zielone na gruntach rolnych nie powinni na razie spieszyć się z wypełnianiem wniosków o dopłaty bezpośrednie.
Przypominamy, że o dopłaty zwierzęce mogą ubiegać się producenci krów, owiec, kóz i koni. Warunek jest jeden zwierzęta musiały być zarejestrowane w gospodarstwie w okresie od 1 kwietnia 2005 roku do 31 marca 2006 roku. Inaczej jest w przypadku rolników, którzy po raz pierwszy będą składać wniosek. Dodatkowa płatność będzie przysługiwała tym, którzy zarejestrowali zwierzęta od 15 września do 14 marca.