Zakłady chemiczne w Blachowni są już gotowe do produkcji ekologicznego paliwa. To szansa dla upadających gorzelni na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie. Firma w Blachowni czeka tylko na uchwalenie ustawy o biopaliwach, aby pięciokrotnie zwiększyć produkcję ekologicznej benzyny czyli bioetanolu. Czekają także opolscy rolnicy.
Ekologiczne paliwa już produkują Czesi, Austriacy, Włosi, Francuzi i Niemcy. Teraz z ich doświadczeń korzystają przyszli polscy producenci ekologicznych paliw. Uruchomienie produkcji biopaliw uratowałoby gorzelnie. Tylko na Opolszczyźnie powstałoby kilkaset nowych miejsc pracy, a w kraju kilka tysięcy. Konsultacje i narady trwają, ale ciągle nie ma ustawy o biopaliwach, która zapewniałaby opłacalność produkcji.
Petrochemia Blachownia już od ośmiu lat produkuje bioetanol. Gotowe są dwie linie technologiczne, które produkują 20 milionów litrów bezwodnego spirytusu. Po uchwaleniu ustawy o biopaliwach produkcja może być zwiększona do 100 milionów litrów. Na Śląsku skończą się wtedy kłopoty ze zbytem zboża – twierdzą specjaliści z Petrochemii w Blachowni.