Gigantyczny kompaktor - 32-tonowa maszyna do zagęszczania odpadów "walczy" od kilku dni ze śmieciami na jednym z największych w kraju wysypisk w Młynku-Sobuczynie k. Częstochowy. Ugniatarka potrafi tak sprasować odpady, że po jej przejechaniu zajmują one czterokrotnie mniej miejsca, niż w chwili przywiezienia.
Sterowany joystickiem kompaktor wyprodukowano w Niemczech. Kosztował milion złotych. Maszyna będzie pracować w Młynku-Sobuczynie przez najbliższych 15 lat. Dzięki niej ma się przedłużyć żywotność wysypiska. Takie nadzieje wiąże z kompaktorem zarząd Częstochowskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego, które z własnych środków dokonało zakupu maszyny.
Kompaktor spala 31 litrów ropy na godzinę i rozwija prędkość 12 km/h. Ma klimatyzację, filtr redukujący smród z wysypiska, radiomagnetofon, przyciemniane szyby, podgrzewane lustereka oraz wiele innych "bajerów", spotykanych jedynie w samochodach wyższej klasy.