Komisja Europejska zakwestionowała nowy, niemiecki system recyklingu opakowań plastikowych i aluminiowych. Zdaniem Brukseli może być on niekorzystny dla producentów napojów z innych państw członkowskich Unii.
Nowy system wprowadza od początku przyszłego roku obowiązek pobierania kaucji
przy kupnie napoju w aluminiowej puszce lub plastikowej butelce. Kaucja (od 20
do 50 eurocentów) byłaby zwracana w momencie zwrotu opakowania.
Problem
jednak w tym, że w przypadku napojów z importu nie ma możliwości stworzenia
systemu zwrotu butelek ze sklepu do producenta. Niemieccy detaliści muszą więc
usunąć z półek wszystkie importowane butelki i puszki, ponieważ nie będą w
stanie zwracać klientom kaucji (musiałyby to robić z własnej kieszeni). A to
oznacza poważne dyskryminowanie producentów z innych państw członkowskich -
czyli naruszenie zasady swobody przepływu towarów.
Unijni urzędnicy
zażądali oficjalnych wyjaśnień od władz niemieckich w sprawie funkcjonowania
systemu zwrotu opakowań. Berlin musi ich udzielić w ciągu dwóch
miesięcy.
Komisja Europejska nie kwestionuje samego sensu kaucji (uważa
je za "korzystne dla środowiska" - redukują bowiem spożycie napojów w
jednorazowych opakowaniach). Komisja chce jednak, by przed wprowadzeniem takiego
obowiązku - stworzyć sprawny system zwrotu butelek (sklepy -
producenci).