Rolnicy mogliby otrzymać od 45 do 380 euro na hektar ziemi w ramach programu Natura 2000. Jest to jeden z najważniejszych przyrodniczych programów unijnych.
W ramach programu Natura 2000 chroni się siedliska i gatunki zagrożone wyginięciem oraz cenne przyrodniczo obszary. Takim obszarem jest również dolina Odry. Pracownicy Fundacji Ekorozwoju wraz pracownikami Światowego Funduszu na rzecz Rozwoju Przyrody prowadzili szczegółowe badania tego terenu. Znaleźliśmy 43 cenne miejsca w dolinie rzeki. Robiliśmy to społecznie, a powinien zająć się tym nasz rząd, jednak niewiele w tym kierunku robi – alarmują ekolodzy.
Program Natura 2000 to szansa dla rolników, którzy uprawiają ziemię w tradycyjny sposób, nie stosując syntetycznych nawozów. Mogą dostać pieniądze, np. za koszenie łąk kosą, za wypasanie bydła na pastwiskach, za zachowanie oczek wodnych. Jeśli jednak Ministerstwo Ochrony Środowiska odpowiednio się tym nie zajmie to przepadnie ponad 800 milionów euro. W Ministerstwie za Naturę 2000 odpowiada bowiem jedna osoba, podczas gdy w Czechach zajmuje się tym 350 specjalistów na etatach.
Na razie ekolodzy o Naturze 2000 informują urzędników w gminach, zapraszając ich na konferencje. Odwiedzili już Wrocław. W planach mają jeszcze wyjazdy do Opola, Szczecina, Bielska-Białej i Zielonej Góry.