Wzbudzająca wielkie kontrowersje ustawa o biopaliwach trafiła do Senatu. Nowe przepisy są krytykowane m.in. przez specjalistów z branży motoryzacyjnej. Ich zdaniem wprowadzenie obowiązku dodawania do benzyny alkoholu zaszkodzi silnikom, a dla kierowców oznaczać będzie podwyżkę cen paliwa. Z nowej ustawy mogą się cieszyć właściciele niektórych gorzelni oraz część rolników.
Członkowie senackich komisji zajmujących się projektem ustawy o biopaliwach
gromadzą w tej sprawie nowe ekspertyzy. Od ich decyzji będzie zależeć, co
zatankujemy na stacjach benzynowych na początku roku.
Gdyby ustawa weszła
w życie obecnym kształcie, od 2003 roku w każdym litrze sprzedawanej benzyny
znalazłoby się co najmniej 4,5 proc. bioetanolu, zaś od 2006 roku biokomponenty
będą dodawane także do oleju napędowego i opałowego. Największe kontrowersje
wokół proponowanych przepisów budzi brak wyboru dla kierowców oraz zbyt wysoka
zawartość ekoskładników.
Producenci samochodów straszą awariami i
odbieraniem gwarancji. Może trochę na wyrost, ale nikt na świecie nie odważył
się tak radykalnym ruchem wprowadzać biopaliwa na rynek. Skutków ich stosowania
można się więc tylko domyślać.