Wielu inwestorów oraz producentów rzepaku wierzy, że produkcja ekopaliw może dać krociowe zyski. Ci pierwsi już dziś budują nowoczesne linie produkcji, natomiast drudzy zwiększają powierzchnię uprawy rzepaku. Jeżeli nie będzie można liczyć na ulgi podatkowe w produkcji biopaliw, to wówczas przedsięwzięcie nie będzie dochodowe.
KGHM Polska Miedź i Rafineria Gdańska chcą wyłożyć 25 mln euro na produkcję i dystrybucję ekopaliw. Już teraz prowadzone jest rozpoznanie w dolnośląskich gminach a sprawa dotyczy surowca. Być może na wiosnę rozpocznie się podpisywanie umów z producentami rzepaku. Tymczasem nie została jeszcze uchwalona ustawa, która ma regulować rynek ekopaliw.
Każdy kraj wspiera produkcję biopaliw. Dopłaca do producentów po to, żeby nie sprowadzać surowca z zewnątrz i zwalnia z akcyzy – mówi Mariusz Olejnik ze Zrzeszenia Producentów Rzepaku.
Plantatorzy domagają się od rządu udziału w przetwórstwie rzepaku na paliwo. Jednocześnie chcą stworzenia systemu dopłat bezpośrednich oraz umów kontraktacyjnych, gwarantujących stabilizację produkcji.
Ustawa o organizacji rynku ekopaliw być może zostanie uchwalona przez sejm, jeszcze w tym roku. Dopiero wtedy będzie można na poważnie zająć się produkcją rzepakowego paliwa.