Choroby truskawek, takie jak szara pleśń czy mączniak prawdziwy, powodują duże straty na plantacjach. Nawet jeżeli porażone rośliny będą owocowały, to plon o obniżonej jakości straci walory handlowe. Dlatego warto zadbać o jak najlepszą ochronę truskawki przed sprawcami chorób grzybowych. Teraz polscy producenci tych owoców mogą skorzystać z konkurencyjnego rozwiązania na światowym poziomie, oferowanego przez firmę INNVIGO.
Plantatorzy truskawek, podobnie jak inni producenci owoców, rozpoczynają ten sezon pełni obaw. Wszystko wskazuje na to, że będzie on niezwykle wymagający. Wysokie temperatury, sięgające nawet 20 stopni C, jakie były odnotowywane już w marcu, pobudziły wiele upraw do wcześniejszego rozpoczęcia wegetacji. Niestety silne przymrozki, które nadeszły w pierwszy weekend kwietnia i utrzymywały się przez kolejne noce, przełożą się na kondycję plantacji truskawek w kolejnych tygodniach. Po tak drastycznych spadkach temperatury może się okazać, że dojdzie do znacznych strat obsady na skutek przemarznięcia roślin.
Jeżeli chodzi o zbliżające się zabiegi w tej uprawie, po jesiennym odchwaszczaniu, ukierunkowanym przede wszystkim na zwalczanie chwastów dwuliściennych, w najbliższym czasie można wykonać zabieg korygujący przeciw chwastom jednoliściennym.
Następnym ważnym etapem będzie zwalczanie chorób. Truskawki mogą być atakowane przez rozmaite patogeny grzybowe, jednak najgroźniejsi są sprawcy powodujący szarą pleśń, mączniaka prawdziwego i białą plamistość.
Choroby, które zabierają plon
Największą szkodliwość w truskawkach powoduje szara pleśń, Botrytis cinerea. Do jej rozwoju dochodzi przy dużej wilgotności, szczególnie na plantacjach, gdzie są gęste nasadzenia. Przy rosnących wiosennych temperaturach i znacznej wilgotności brakuje tam swobodnego przepływu powietrza, a w takich niemal szklarniowych warunkach dochodzi do intensywnego rozwoju chorób grzybowych. Szara pleśń atakuje kwiaty i zawiązki owoców oraz same owoce. Porażone kwiaty zamierają, natomiast zawiązki owoców gniją lub zasychają. Zainfekowane wykształcone owoce z czasem brunatnieją, a później gniją. Występuje na nich charakterystyczny szary nalot, łatwy do zaobserwowania. Bardzo ważne, żeby jak najszybciej wyeliminować je z plantacji, ponieważ za ich sprawą choroba może rozprzestrzeniać się na sąsiadujące z nimi zdrowe owoce.
Duże zagrożenie dla truskawek stanowi również mączniak prawdziwy. Do rozwoju tej choroby dochodzi, gdy utrzymuje się wysoka temperatura, natomiast – inaczej niż w przypadku infekcji szarej pleśni – nie musi towarzyszyć jej znaczna wilgotność. Specyficznym objawem jest biały, mączysty nalot na liściach, kwiatach i owocach truskawek. Następnie liście brunatnieją, mogą też zwijać się na skutek porażenia przez patogeny. Owoce, które ewentualnie pojawią się na zainfekowanych krzaczkach, zazwyczaj są gorszej jakości i mają deformacje, co praktycznie dyskwalifikuje je jako plon handlowy.
W praktyce na plantacjach często stosowane są preparaty zwalczające obydwie te choroby, co jest racjonalnym rozwiązaniem. Trzeba pamiętać, że zdarzają się sezony, kiedy wilgotność jest niższa, co wpływa na przyhamowanie rozwoju szarej pleśni. Jednak nie można wtedy zaniedbywać ochrony fungicydowej, ponieważ w ciepłych i suchych warunkach mogą nasilić się objawy mączniaka prawdziwego.
Biała plamistość jest chorobą, która pojawia się na plantacjach truskawek chronologicznie najwcześniej, na etapie poprzedzającym tworzenie się owoców. Ponieważ osłabia rośliny, ich podatność na zainfekowanie przez sprawców szarej pleśni czy mączniaka prawdziwego znacznie wzrasta. Dlatego zwalczanie białej plamistości jest zarazem sposobem na zapobieganie zwiększonemu nasileniu innych chorób. Jej objawem są pojawiające się na liściach niewielkie białe plamy z charakterystyczną antocyjanową obwódką. Mają one średnicę do 7-8 mm. Porażone liście żółkną, a potem opadają. Jeżeli na takich roślinach dojdzie do owocowania, plon staje się zniekształcony, a więc pozbawiony walorów sprzedażowych.
INNVIGO ma odpowiedź na choroby truskawki
Kluczem do skutecznej ochrony jest odpowiednio dobrana technologia fungicydowa. Powinna być skomponowana z preparatów zawierających różne substancje aktywne, co pozwala uniknąć wystąpienia odporności patogenów chorobotwórczych. Produktem, który bardzo dobrze wpisuje się w taką strategię, jest tegoroczna nowość od INNVIGO – Klapton 33 WG.
– Do zwalczania chorób grzybowych w truskawce dobrze sprawdzają się preparaty, które zawierają dwie substancje aktywne. Optymalnie, jeżeli należą do różnych grup chemicznych, co zapewnia inne mechanizmy działania. W takim przypadku jedna substancja zwykle działa szybko i zapobiega rozwojowi choroby, która już poraziła roślinę. Druga natomiast zabezpiecza ją na dłuższy czas przed ponownymi infekcjami. Klienci znają tego typu kompozycje i cenią je ze względu na skład, skuteczność i bezpieczeństwo zabiegów – mówi Michał Filipowski z firmy INNVIGO. – Chcielibyśmy z dumą poinformować, że wprowadziliśmy na rynek takie dwuskładnikowe rozwiązanie. To Klapton 33 WG, który ma w składzie boskalid, czyli pierwszą w naszym portfolio substancję aktywną z prestiżowej grupy SDHI. Drugą substancją jest bardzo wszechstronna piraklostrobina, należąca do grupy strobiluryn. Klapton 33 WG spełnia wszystkie wymogi, jakie producenci owoców stawiają najlepszym fungicydom, a do tego jest dostępny w konkurencyjnej cenie i pozwala polskim plantatorom na realne oszczędności.
Liczy się skład fungicydu
Klapton 33 WG zawiera boskalid, należący grupy SDHI (anilidów) – najnowszych substancji fungicydowych, wprowadzanych na rynek przez koncerny po 2000 roku. Był to kolejny etap rozwoju tego segmentu produktów, po triazolach czy morfolinach, które zaczęły być stosowane w latach 90. XX wieku. Największa różnica między SDHI a innymi grupami polega na sposobie działania. Boskalid, który jest tego dobrym przykładem, stosuje się nalistnie. Substancja ta wnika do tkanki, do górnej warstwy liścia, po czym przenika aż do dolnej warstwy, dzięki czemu zapewnia mu pełną ochronę. Kolejną zaletą boskalidu jest szybkie przemieszczanie się w obrębie liścia, aż do jego wierzchołków i brzegów. Inne typy fungicydów zabezpieczają tylko górną powierzchnię liści, a ponieważ patogeny grzybowe mogą wnikać w nie od różnych stron i swobodnie rozprzestrzeniać się, takie działanie jest zdecydowanie niewystarczające. Dodatkowym atutem szybkości wnikania boskalidu i uzyskania działania zabezpieczającego już po kilku godzinach jest fakt, że w razie wystąpienia po zabiegu opadów deszczu nie dochodzi do jego zmycia.
Druga substancja aktywna fungicydu Klapton 33 WG, czyli piraklostrobina, należy do nieco starszej grupy strobiluryn. Piraklostrobina jest szeroko wykorzystywana na świecie zarówno w uprawach rolniczych, jak i sadowniczych – także egzotycznych z polskiej perspektywy. Zwalcza ona szerokie spektrum chorób grzybowych, a jej wyróżnikiem jest bardzo dobre działanie translaminarne i systemiczne. Przemieszcza się z sokami roślinnymi w głąb tkanek, dociera do wszystkich części i chroni je, zapewniając długotrwałe zabezpieczenie. Nawet jeżeli patogenom uda się ominąć chronione liście i wniknąć inną drogą, to napotkają na krążącą w roślinie piraklostrobinę, która je zwalczy. Te cechy sprawiają, że piraklostrobina doskonale uzupełnienia właściwości boskalidu.
Warto podkreślić, że strobiluryny powodują dodatkowo tzw. efekt zieloności, czyli zwiększają wydajność fotosyntezy. Bez wątpienia jest to ważne w przypadku zastosowania tej substancji w zbożach, natomiast trzeba docenić takie działanie również w uprawach owocowych. Przekłada się ono na zmniejszenie stresów występujących np. na skutek suszy czy zbyt dużego nasłonecznienia, co mogłoby wpływać na pogorszenie jakości owoców. Strobiluryny poprawiają również twardość skórki i wybarwienie owoców, czyli cechy stanowiące atut plonów.
Postaw na skuteczność i wszechstronność
Klapton 33 WG to bardzo uniwersalny, skuteczny preparat, skomponowany zgodnie z najwyższymi standardami rynkowymi. Zawiera dwie substancje aktywne o komplementarnych cechach. Boskalid działa natychmiastowo i od razu zwalcza choroby, piraklostobina odpowiada za zabezpieczenie przeciw patogenom grzybowym przez dłuższy czas.
– Nasz nowy fungicyd Klapton 33 WG ma bardzo szeroką rejestrację w ochronie roślin jagodowych, w tym w truskawce i malinie, może być stosowany w aronii, czarnej porzeczce (do ograniczania antraknozy), wiśni (przeciw brunatnej zgniliźnie drzew pestkowych). Ponadto ma rejestrację w warzywach (ziemniaki, cebula, kapusta, pomidory uprawiane w polu i pod osłonami) oraz w licznych uprawach małoobszarowych – zarówno warzywnych, jak i w innych owocach pestkowych (czereśnia, morela, brzoskwinia), a nawet w roślinach ozdobnych – wyjaśnia Michał Filipowski z INNVIGO.
Jeżeli chodzi o stosowanie w ochronie truskawki i innych owoców jagodowych, zalecana jednorazowa dawka wynosi 1,8 kg/ha. Maksymalnie w sezonie wegetacyjnym można wykonać dwa zabiegi, przynajmniej w 5-dniowym odstępie. Istotny jest fakt, że okres karencji po aplikacji preparatu Klapton 33 WG wynosi tylko 3 dni.
oprac, e-red, ppr.pl
.png)
Zaloguj przez Facebook
