10 września rozpoczęła się tegoroczna kampania cukrowa w należącej do koncernu Süd Zucker Cukrowni Cerekiew w Ciężkowicach. Jak będzie wyglądać ta kampania?
Marek Wójcik: - Największym znakiem zapytania jest przebieg pogody. Ten rok, począwszy od siewów w kwietni, był inny niż zwykle. Później przyszły deszcze, które z przerwami trwają do dziś.
Jak duży będzie tegoroczny przerób surowca?
Marek Wójcik: - Krojenie buraków i produkcja cukru będzie trwać około 125 dni. Przerobimy około 630 tys. ton buraków. Planowany średni przerób dziennie wyniesie ok. 5400 ton.
Ile cukru pojawi się na rynku?
Marek Wójcik: - Z buraków tych wyprodukujemy około 96 tys. ton cukru. na ten cukier czekają już klienci, ponieważ tegoroczny sezon obfitujący w owoce praktycznie wyczyścił nasze magazyny do zera. Cukrownia Cerekiew od trzech lat realizuje też kampanię sokową, ok. 60 tys. ton wyprodukujemy w czasie kampanii buraczanej, a około 25 tys. w czasie kampanii sokowej ze zgromadzonego w zbiornikach soku gęstego.
Jak wygląda rozliczenie z rolnikiem za dostarczone buraki?
Marek Wójcik: - Rolnik partycypuje w kosztach odbioru buraków z pola i dostarczenia wysłodków do jego zagrody. Ta usługa kosztuje maksymalnie 2 i pół euro za tonę dostarczonych burków. Resztę kosztów pokrywa cukrownia.
Rolnik otrzymuje zapłatę za buraki, ale zyskiem są także wysłodki. Co dzieje się z nimi dzieje?
Marek Wójcik: - Wysłodki są własnością plantatora. Zgodnie z umową kontraktacyjną plantator za dostarczoną tonę buraków dostaje odpowiednią ilość wysłodków o 20-procentowej zawartości suchej substancji. Z uwagi n dużą hodowlę na Opolszczyźnie, wysłodki cieszą się dużym wzięciem wśród rolników. My działamy w rejonie działania kilku poprzednich cukrowni, na terenie trzech województw, kilkunastu powiatów. Część wysłodków transportowana jest do leżących w dalszych rejonach gospodarstw, ponieważ wysłodki są bardzo dobrą paszą. Przebieg pogody spowodował straty we wszystkich uprawach. Jest mało paszy i jest ona droga, dlatego wysłodki są tak popularne w tym roku.