Konsument powinien inwestować w swoje zdrowie

W wielu dziedzinach życia odchodzi się dzisiaj od chemizacji i powraca, a przynajmniej próbuje powrotu do natury. Także nawyki żywieniowe Polaków ulegają w tym względzie zmianom. Rodzi się pozytywna tendencja inwestowania w swoje zdrowie poprzez kupowanie produktów "czystych", ekologicznych, a do takich należą niewątpliwie produkowane przez firmę OMEGADROB z Bielska-Białej biojaja oraz jaja DHA Gold Omega 3 + VIT E poparte międzynarodowymi certyfikatami. Sama ferma niosek w Bielsku-Białej jest położona na Podbeskidziu, terenie uznanym za ekologicznie czysty. Nioski karmione są wyłącznie paszą zbożową bez dodatku mączek zwierzęcych oraz sztucznych barwników. W celu wybarwienia żółtka stosuje się naturalny susz z lucerny. Ferma posiada także własne głębinowe ujęcie wodne umożliwiające pojenie niosek krystalicznie czystą wodą bez dodatku chloru. Produkowane na fermie jaja poddawane są rygorystycznym badaniom bakteriologicznym oraz na zawartość toksyn i metali ciężkich. Firma OMEGADROB, która powstała w 1997 roku, produkuje obecnie 5 milionów jaj miesięcznie, a w odpowiedzi na ekologiczne apele uruchomiła również kurnik o tradycyjnym wolnym wybiegu dla niosek  O walorach nowoczesnych produktów powstających na fermie rozmawialiśmy z prezesem firmy Panem Kazimierzem Musiołem:

W roku 1999 firma rozpoczęła produkcję biojaj. Czym różnią się one od klasycznych, znanych konsumentowi?

Biojaja różnią się od klasycznych jaj przede wszystkim wysoką zawartością jodu, selenu i witaminy E, która ze względu na swe szczególne właściwości przeciw-utleniające nazywana jest "witaminą młodości". Selen poprawia ukrwienie mózgu, sprawność umysłową i nastrój. Zapewnia prawidłowy przebieg trawienia tłuszczów i wchłaniania przez organizm witaminy E. Mężczyzn chroni przed rakiem prostaty. Jod jako deficytowy w naszym środowisku, ma jednocześnie ogromny wpływ na prawidłowe funkcjonowanie organizmu. Powszechnie wiadomo, ze niedobór jodu w naszej diecie powoduje nieprawidłowe funkcjonowanie układu hormonalnego wywołując nadczynność lub niedoczynność tarczycy, zaburzenia w gospodarce wodnej, mineralnej oraz przemianie materii. Skutkiem tego, osoby z dietą ubogą w jod zapadają na wiele chorób. Miejscowo, głównie w regionach Polski oddalonych od morza, powstają lokalne endemie jodowe. W ostatnim dziesięcioleciu poprzez ogólnorządowy program walki z niedoborem jodu polegający na wprowadzeniu jodowanej soli, ograniczono negatywne skutki niedoboru tego pierwiastka. Niemniej jednak mając na uwadze fakt, że spożycie soli przez Polaków jest 2, a nawet 3-krotnie wyższe niż przeciętnego Europejczyka oraz, że zalecenia lekarzy i dietetyków nakłaniają ze względów zdrowotnych do zmniejszenia użycia soli kuchennej – w najbliższych latach znowu może się pojawić problem niedoboru jodu w naszych organizmach. Mając powyższe na uwadze firma Rolland Baborów opracowała i opatentowała technologię dodawania jodu, selenu i witaminy E do paszy dla kur niosek. Biojaja znoszone na bazie karmienia tą paszą zawierają podwyższone ilości wymienionych składników, a jednocześnie są w pełni bezpieczne dla organizmu przy spożyciu nawet kilku sztuk dziennie. Produkcja biojaj poparta jest ministerialnym programem jodowania pasz dla zwierząt hodowlanych.

W ubiegłym roku wprowadzono w firmie dwie duże nowości – rozpoczęto produkcję jaj Omega 3 oraz uruchomiono kurniki o tradycyjnym wybiegu ściółkowym. Czy określiłby Pan ten rok jako przełomowy?

Rok 2001 był z pewnością przełomowy, ponieważ podjęliśmy w firmie decyzje fundamentalne m.in. zdecydowaliśmy się na produkcję wybitnie prozdrowotną , proekologiczną oraz spójną z wymogami unijnymi. Za tymi decyzjami poszły konkretne działania, a mianowicie zakupiliśmy nowoczesne gniazda holenderskiej firmy "Jansen" do ekologicznego chowu ściółkowego kur – spełniające najnowocześniejsze wymagania unijne. Inwestycja choć kosztowna pozwala uzyskiwać dobrej jakości, czyste i bezpieczne bakteriologicznie jaja przy jednoczesnym zachowaniu tradycyjnego ściółkowego systemu utrzymania kur. Choć w ubiegłym roku ceny jaj z chowu ściółkowego (droższego) nie różniły się od cen jaj z intensywnego chowu klatkowego, to jednak jesteśmy o krok do przodu w stosunku do innych producentów jaj. To m. in. umożliwiło nam dzisiaj eksportowanie tych jaj, po audycie, na rynek szwajcarski. Ponadto swoim działaniem zachęcaliśmy fermy małe i średnie do wyposażania w nowoczesny sprzęt, by tańszym kosztem uzyskać lepszą jakoś jaj – i w kooperacji z naszą firmą dystrybuować je do Szwajcarii, na rynki unijne a obecnie również na "rosnący"  rynek krajowy. Drugą, bodaj przełomową dla firm decyzją było podjęcie szerokich działań w celu rozpoczęcia produkcji i dystrybucji DHA Gold Omega 3+ VIT E w oparciu o licencję z firmy Omegatech INC. z Kolorado, dzięki czemu uzyskaliśmy produkt absolutnie rewelacyjny na rynku polskim.

Czym charakteryzuje się jajo Omega 3? Proszę rozszyfrować nazwę.

Mogę powiedzieć, że jaja DHA Gold Omega 3 + VIT E – są absolutnie najzdrowsze. Dzięki specjalnej diecie zbożowej kur, bez udziału maczek zwierzęcych i rybnych, lecz wzbogaconej złocistymi algami morskimi z rodzaju Schizochytrium importowanymi Kolorado w USA oraz naturalnymi składnikami roślinnymi osiągnięto 8-krotne zwiększenie zawartości wielo nienasyconych kwasów tłuszczowych Omega 3 (LNA, EPA, DHA) oraz do 6-krotny wzrost zawartości VIT E – w stosunku do zwykłych jaj. Omega 3 posiada znak towarowy. Stosowanie ich w codziennej diecie poważnie obniża poziom "złego" cholesterolu LDL i trój glicerydów. Zdecydowanie obniża ryzyko wystąpienia zawałów serca i udarów mózgu, występowania chorób alergicznych, reumatologicznych i nowatorskich. Jaja te wprowadzone do diety kobiety ciężarnej wpływają na prawidłowy przebieg ciąży, oraz rozwój płodu. Zabezpieczają wręcz przed występowaniem niedorozwoju umysłowego i chorób psychicznych u dzieci. Przy tym absolutnie wykluczone jest ryzyko zarażenia BSE przez wyeliminowanie na żądanie naszej firmy mączek zwierzęcych w paszy. Zdrowotne oddziaływanie jaj DHA Gold Omega 3+ VIT E potwierdzone jest wieloletnimi badaniami na dużych populacjach ludzkich w wielu krajach. Ich spożywanie jest zalecane przez Światową Organizację Zdrowia, towarzystwa kardiologiczne oraz instytuty i kliniki: położnicze, pediatryczne, psychiatryczne, geriatryczne i onkologiczne. Zalecane jest m.in. przez Fundację Rozwoju Kardiochirurgii  prof. Religi w Zabrzu.

Firma w odpowiedzi na apele ekologów uruchomiła kurnik o tradycyjnym wybiegu dla niosek. Chów taki jest 60% bardziej kosztowny od klatkowego. Dlaczego?

Chów ekologiczny jest droższy o 60% od klatkowego jest to chów ekstensywny, zbliżony do tradycyjnego naturalnego chowu o niskiej koncentracji zwierząt w jednym budynku i na określonym terenie, a co wiążę się z:

• z dużo wyższymi kosztami bezpośredniej obsługi zwierząt i zbioru jaj,
• kosztami ogrzewczymi budynku – w naszym klimacie przez rok – co jest niepotrzebne przy intensywnym klatkowym chowie,
• niższymi wynikami produkcyjnymi,
• wyższymi kosztami paszy uzyskiwanej z upraw ekologicznych,
• większym ryzykiem hodowlanym.

Jajko zdrowe, ekologicznie wyprodukowane, zawierające witaminy i  mikroelementy, to produkt skierowany do wyedukowanego ekologicznie konsumenta. Jak Pan ocenia pod tym względem nasze społeczeństwo?

Myślę, że polskie społeczeństwo jest dobrze wyedukowane ekologicznie. Po prostu nie utraciło jeszcze naturalnych  instynktów i dobrych tradycji zdrowego "pierwotnego" sposobu odżywiania się. Cywilizacja zachodnia w zakresie poszła o jeden krok za daleko produkując wysoce przetworzoną konserwowaną i utrwaloną żywność z dodatkami syntetycznymi, ulepszeniami, itp. Teraz zachód stara się wrócić do punktu wyjścia. My nie musimy robić ani kroku w przód ani nigdzie się wracać. Problem naszego społeczeństwa po części jest to aby masowo kupowało żywność ekologiczną , po części możliwość finansowa rodzin, a także niewielkie choć rosnące, zainteresowanie kupców wielkich sieci hiper-i supermarketów tymi produktami. Myślę, że potrzebna jest pewna praca nad edukacją bardzo młodego pokolenia młodzieży i dzieci atakowanego obecnie po przez media agresywnymi reklamami produktów nieestetycznie ekologicznych.

A jak pod tym względem jest w Unii Europejskiej?

Właściwie częściowo to już wyjaśniłem. Społeczeństwo Unii Europejskiej miedzy innymi dzięki dążeniu do stałego potanienia żywności, intensyfikacji produkcji, manipulowaniu na własnej skórze przekonało się, że była to nie da końca dobra droga. I dlatego tak silnie przeżywa teraz powrót do natury, szczególnie w zakresie sposobu odżywiania. Coraz chętniej kupuje produkty zdrowe, choć nieco droższe ale, naturalne, bezpieczne. Dotyczy to m.in. mięsa, jaj, warzyw, owoców itp. Ludzie wola wydawać trochę więcej pieniędzy na dobrą, naturalną, zbliżoną od wieków w technologii pozyskiwania i przetwarzania żywności, aby wydawać miej pieniędzy związanych konsekwencjami spożywania żywności taniej niepewnej.

Wyprodukowane jaja to połowa sukcesu, bo trzeba je jeszcze sprzedać. Klient oczekuje dzisiaj towaru estetycznie zapakowanego i efektownie wyeksponowanego. Czy w dziedzinie opakowań do jaj rozgląda się Pan za nowinkami?

Jestem przekonany, że o ile w dziedzinie odżywiania całe cywilizowane społeczeństwo musi powrócić do preferowania zdrowej żywności, o  tyle nie możemy całkowicie rezygnować z postępu nauki i techniki w dziedzinie kontroli jakości produktów spożywczych, możliwości nowoczesnego sortowania jaj, dystrybucji poprzez sieci super - i hipermarketów, a także odpowiedniego opakowania jaj. Bowiem są to czynniki, które gwarantują zachowanie pierwotnych walorów produktów żywnościowych. W przypadku jaj spożywczych jednym z takich elementów jest stosowanie odpowiedniego, również proekologicznego (bo z papieru), opakowania jednostkowego. Jednym z liderów na tym  rynku jest firma Hartmann Polska, bowiem oferuje bardzo szeroką paletę opakowań do jaj, wychodzącą naprzeciw oczekiwaniom producentów poprzez zwiększenie powierzchni etykiet zewnętrznych, dzięki czemu można zamieścić więcej istotnych i ważnych informacji dla konsumentów.

Dziękuję za rozmowę.