Komu dopłatę?
Maria Kamińska: Jeszcze dwa lata temu można było spotkać wiele głosów i opinii, że Polska nie jest przygotowana do absorpcji środków unijnych. Program SAPARD wykorzystany był w kilku procentach, a wszystkich straszono unijnymi procedurami. Przepowiadano nie pełne wykorzystanie przez Polskę środków unijnych i prognozowano ich ograniczenie w kolejnych budżetach Wspólnoty. Tymczasem jakby zachęcone tymi mrocznymi scenariuszami firmy doradztwa unijnego powstawały jak grzyby po deszczu. Wykorzystanie programu SAPARD przeszło najśmielsze oczekiwania, łączna kwota wniosków złożonych o dofinansowanie inwestycji z funduszy strukturalnych znacząco przekracza zaplanowane dotacje dla niektórych programów. O wykorzystaniu środków pomocowych z Unii Europejskiej w sektorze agrobiznesu rozmawiamy z Marią Kamińską – Dyrektorem Departamentu Klientów Instytucjonalnych Banku Gospodarki Żywnościowej S.A.
Jaka według Pani grupa Klientów jest najlepiej przygotowana do absorpcji środków unijnych?
Maria Kamińska: Uważam, że ogromne zainteresowanie dofinansowaniem inwestycji spowodowało znaczący wzrost poziomu wiedzy niezbędnej do sprostania unijnym wymogom. Przedsiębiorstwa i jednostki samorządu terytorialnego włożyły wiele wysiłku i nakładów w celu zapoznania się ze skomplikowanymi procedurami. Największe szanse na przebrnięcie przez zawiłości nowych przepisów daję jednak firmom z branż przetwórstwa rolno-spożywczego, a także rolnikom.
Na czym opiera Pani swoją opinię?
Maria Kamińska: Doświadczenie. To główny powód dlaczego tak myślę. I nie jest to tylko moje doświadczenie, a przede wszystkim doświadczenie tych podmiotów, które od wielu lat musiały sprostać trudnym wymogom stawianym im np. przez warunki korzystania z preferencyjnych kredytów inwestycyjnych, kierowanych do zakładów mleczarskich, czy do zakładów mięsnych. Rolnicy przechodzili procedury przyznawania kredytów preferencyjnych na zakup rzeczowych środków do produkcji rolnej, a firmy przetwórcze musiały sprostać wymogom kredytów preferencyjnych przeznaczonych na skup owoców, warzyw, zbóż itp. Wielu rolników i przedsiębiorców zrealizowało swoje inwestycje z dofinansowaniem ze środków pochodzących z programu SAPARD. Proszę zauważyć, że wszystkie wymienione formy pomocy były realizowane przy współudziale ARiMR, która pełni teraz rolę płatnika w programach strukturalnych.
BGŻ też był aktywny w tych programach, nieprawdaż?
Maria Kamińska: Tak, jako Bank dedykowany do obsługi firm z branż rolno-spożywczych oraz rolników indywidualnych uczestniczyliśmy od początku aktywnie we wszystkich wspomnianych procesach. Szczególnie kredytowanie inwestycji z dofinansowaniem ze środków pochodzących z programu SAPARD uznajemy za nasz duży sukces, tym bardziej, że jako Bank mogliśmy praktycznie przygotować się do zasad udzielania pomocy z funduszy strukturalnych.
No właśnie, czy BGŻ w jakiś szczególny sposób przygotował się do absorpcji środków unijnych?
Maria Kamińska: Doświadczenie naszych Klientów, o którym wcześniej wspomniałam, jest też naszym doświadczeniem. Według naszych szacunków BGŻ należy do liderów udzielających kredytów na realizację inwestycji z dofinansowaniem z programu SAPARD. Prawie we wszystkich dużych i średnich placówkach Banku skredytowano inwestycję dofinansowaną w ramach programu SAPARD. To procentuje na wielu płaszczyznach. Udało się nam przygotować kredyt strukturalny dostosowany swoją specyfiką do warunków uzyskania dotacji z UE. Kredyt strukturalny wspólnie z Pakietem Gospodarz (zestawem rachunków przeznaczonych do obsługi gospodarstwa rolnego) otrzymały tytuł Europroduktu, przyznany w konkursie przeprowadzonym przez Polskie Towarzystwo Handlowe pod patronatem Prezesa Rady Ministrów, Ministra Gospodarki i Pracy, Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości oraz Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej.
Oczywiście przeszkoliliśmy też kilkuset naszych pracowników z tematyki funduszy strukturalnych. Dodatkowym naszym atutem jest świadczenie usług doradczych przez w pełni zależną od Banku spółkę EFA.
Czego może spodziewać się Klient po konsultacjach w zakresie funduszy strukturalnych?
Maria Kamińska: Klient może oczekiwać szeroko rozumianego wsparcia i doradztwa: począwszy od wskazania tzw. działań dostępnych w ramach Sektorowych Programów Operacyjnych, z którego może skorzystać przy realizacji planowanych inwestycji, poprzez pomoc w wypełnieniu wniosku o dotacje i zgromadzeniu potrzebnej dokumentacji, a kończąc na udzieleniu przez Bank kredytu strukturalnego na współfinansowanie inwestycji. Przez cały czas od podjęcia decyzji o ubieganiu się o dotacje, aż do momentu ich uzyskania może liczyć na opiekę Banku nad projektem. Może liczyć również na szkolenia poszerzające wiedzę z zakresu funduszy strukturalnych.
Wspomniała Pani o możliwości współfinansowania przez Bank inwestycji przy pomocy kredytu strukturalnego. Co wyróżnia ten kredyt spośród innych podobnych kredytów dostępnych na rynku?
Maria Kamińska: Przede wszystkim udzielany przez BGŻ kredyt może finansować zarówno tzw. koszty kwalifikowane inwestycji, jak i niekwalifikowane, łączy więc cechy kredytu pomostowego (udzielanego na kwoty pokrywane z dotacji) i inwestycyjnego (na kwoty nie pokrywane). Udział środków własnych w finansowaniu przedsięwzięcia ustalono na poziomie 15%, ale w określonych okolicznościach Bank może obniżyć wymagany poziom wkładu własnego. Inną cechą wyróżniającą kredyt strukturalny jest jego atrakcyjna cena i możliwość różnicowania marży kredytu, tj. stosowania innego oprocentowania do dnia wpływu dotacji niż w pozostałym okresie. Ponadto nie określono minimalnej i maksymalnej kwoty kredytu. Okres kredytowania ustalono na 8 lat. Przewidziano możliwość karencji w spłacie kapitału na 2 lata oraz w spłacie odsetek na 1 rok.
Jakie kryteria powinien spełniać Kredytobiorca, ubiegający się o kredyt strukturalny?
Maria Kamińska: Nic szczególnego nie wymagamy przy tym kredycie. Kredytobiorca musi posiadać:
- biznes plan projektu,
- zdolność kredytową,
- rachunek rozliczeniowy w Oddziale Banku udzielającym kredytu i wskazać go w umowie z instytucją płatniczą jako właściwy do przekazania dofinansowania.
- wymagane przez Bank zabezpieczenie – dla kwoty kredytu przewyższającej wartość dofinansowania, ponieważ przy udzielaniu kredytu Bank bierze pod uwagę nie tylko koszty kwalifikowane, ale również koszty niekwalifikowane, których nie obejmuje dofinansowanie.
Warunkiem podpisania umowy i wypłaty kredytu jest uzyskanie przez Kredytobiorcę prawa do dofinansowania dla projektu będącego przedmiotem kredytowania, zgodnie z umową zawartą przez Kredytobiorcę z właściwą instytucją oraz przeznaczenie tego dofinansowania na spłatę kredytu – cesja należności.
Wspomniała Pani o zabezpieczeniu. Co z Klientami, którzy nie posiadają wymaganych przez Bank zabezpieczeń kredytu?
Maria Kamińska: BGŻ zawarł umowę z Funduszem Poręczeń Unijnych. Dzięki temu Klienci, którzy dotychczas nie mogli korzystać z finansowania przez Bank, z uwagi na brak odpowiednich zabezpieczeń, mogą obecnie takie finansowanie otrzymać, a zabezpieczeniem kredytu jest poręczenie Banku Gospodarstwa Krajowego w ramach Funduszu Poręczeń Unijnych.
Dziękuję za rozmowę