Jak pisać CV i list motywacyjny i jak rozmawiać podczas interview?
Nim zaczniesz wysyłać aplikacje, stwórz listę kilkunastu firm, które najbardziej cię interesują. Wybierz zarówno te, w których najbardziej chciałbyś pracować (nawet jeżeli nie widziałeś, by zamieszczały właśnie ogłoszenie rekrutacyjne), jak i te, które szukają właśnie pracowników na interesujące cię stanowisko.
- Zrób pracę domową na temat każdej firmy. Dowiedz się, co która firma oferuje i czego wymaga. Kandydat, który nie ma pojęcia z jaką firmą rozmawia, jest od razu spisany na straty.
Kolejny krok kandydata to przygotowanie papierów - CV i listu motywacyjnego. To bardzo ważny, często niedoceniany, etap.
- Dobre dokumenty aplikacyjne to połowa sukcesu. Najważniejsze, czego powinniśmy unikać, to sztampowość i wysyłanie tego samego tekstu do różnych pracodawców. To podstawowy błąd. Jeśli nie chcemy być jednym z wielu niewyróżniających się kandydatów, powinniśmy zacząć od tego, że wyróżniać się będzie nasze CV. Wielu ludziom wydaje się, że im więcej napiszą, tym lepiej. Ale to nie te czasy. Pracodawca w dobrej firmie nie będzie sobie zawracał głowy czytaniem elaboratów napisanych drobnym maczkiem. W CV będzie oczekiwał faktów, list musi przykuć jego uwagę
Curriculum vitae nie powinno zajmować więcej niż dwie strony. Specjaliści pracujący w działach personalnych dostają w odpowiedzi na ogłoszenie rekrutacyjne dziesiątki, a niekiedy setki ofert. Kilkustronicowy dokument zniechęca ich do czytania. Podobnie jak błędy i literówki.
- CV powinno być szczegółowe i logiczne
Specjaliści ds. personalnych uważają, że kandydaci nauczyli się już pisać CV. Ciągle jednak mają problemy z dobrym sformułowaniem listu motywacyjnego. List motywacyjny ma być rzetelną reklamą kandydata. Może stanowić rozwinięcie niektórych punktów CV, musi - przekonać pracodawcę, że to właśnie ciebie powinien zatrudnić. Jak to zrobić?
- Nie skupiajmy się na omawianiu wymagań zawartych w ogłoszeniu, ale napiszmy o sobie - co już zrobiliśmy, co umiemy. Jeśli pracując w poprzedniej firmie, zorganizowaliśmy stoisko na targach lub wynegocjowaliśmy duży kontrakt - napiszmy o tym. Można też zaryzykować napisanie listu motywacyjnego w sposób zabawny, ale nie na siłę. Najważniejsze, żeby różnił się od pozostałych.
- List powinien być solidny, przemyślany, mówiący "dlaczego ty" i "dlaczego do nas".
Drugi etap standardowej rekrutacji to rozmowa kwalifikacyjna. Jak się do niej przygotować?
- Naucz się rozmawiać, to również kwestia wprawy. Przetestujcie się wzajemnie ze znajomymi, zastanów się, jak odpowiesz na trudne pytania. Kim chcesz być? Jakie masz osiągnięcia? Dowiedz się, jak to będzie wyglądało - ile rozmów cię czeka? Czy są testy? Case'y? Zadania w grupie? Będziesz mógł potrenować.
W trakcie rozmowy należy być pewnym siebie, ale nie aroganckim. I koniecznie uśmiechniętym.
- Sami musimy być przekonani, że zależy nam na tej właśnie pracy. Musimy wiedzieć, o jakie konkretnie stanowisko się staramy i jakie obowiązki wchodzą w zakres tej posady. Musimy mieć sprecyzowaną wizję kolejnych lat naszej pracy w firmie. Bardzo dobrze jest też zdobyć zawczasu informację o firmie, do której się udajemy. Dzięki temu będziemy mogli zabłysnąć podczas rozmowy. Nie będziemy dla pracodawcy kolejną osobą, która taśmowo szuka pracy, ale z pewnością zapadniemy w jego pamięć.
Warto na rozmowę przyjść 15 minut wcześniej i np. porozmawiać z sekretarką, obejrzeć wystawę obrazującą osiągnięcia firmy, przejrzeć foldery.
Na przebieg rozmowy wpływa przede wszystkim pierwsze wrażenie: wygląd, głos, ubiór, gestykulacja, mimika. Amerykanie mówią, że pierwsze wrażenie powstaje już po pierwszych 20 słowach, 20 gestach i 20 sekundach kontaktu z nową osobą.
Nie poddawaj się panice, pamiętaj, że bezrobocie w Warszawie wynosi tylko 4 proc.