Inicjatywa szefa Komisji Europejskiej ws. plastiku jest ważna, ale może okazać się nierealna, bo takie regulacje muszą być precyzyjnie przygotowane, tymczasem Jean-Claude Juncker niedługo kończy kadencję - ocenił w środę minister środowiska Henryk Kowalczyk.
Kowalczyk był pytany przez dziennikarzy w Strasburgu o zapowiedź inicjatyw przewodniczącego KE, przedstawioną przez niego wcześniej w środę w orędziu o stanie UE. Zdaniem Junckera UE musi także przyjąć przepisy zakazujące stosowania plastików i odpadów plastikowych.
"Inicjatywa jest ważna, ale nie chciałbym oceniać, jak szybko może zostać przyjęta. Juncker niedługo kończy kadencję, więc to przyspieszenie jest zrozumiałe. Boje się, że jest to chyba nierealne, bo wszystkie takie akty legislacyjne, w których chcemy wprowadzić normy, ograniczenia i restrykcje, muszą być bardzo precyzyjnie przygotowane. Nawet jeśli wprowadzimy bardzo restrykcje przepisy, to one będą później niezrealizowane" - wskazał.
Jako przykład podał normy jakości powietrza. Jego zdaniem na problem należy patrzeć "bardziej realistycznie".
Kowalczyk, który udał się do Strasburga, by spotkać się m.in. z europosłami i rozmawiać o kwestiach ochrony środowiska, powiedział dziennikarzom, że tematem rozmów była zbliżająca się konferencja klimatyczna COP24 w Katowicach.
"To wyzwanie stojące zarówno przed rządem, jak i parlamentarzystami" - zaznaczył. Minister podkreślił, że Polsce zależy na pełnym wdrożeniu zapisów paryskiego porozumienia klimatycznego, łącznie z tym o uwzględnieniu pochłaniania przez roślinność i lasy w bilansie emisji CO2.
Dodał, że wyzwaniem związanym z COP24 będzie osiągnięcie jednomyślności prawie 200 uczestniczących w konferencji krajów. Mimo to wyraził nadzieję na osiągnięcie porozumienia.
Wśród innych tematów poruszanych w Strasburgu Kowalczyk wymienił gospodarkę w obiegu zamkniętym i podniesienie poziomu recyklingu. "Polska będzie bardzo zwiększać poziom tego recyklingu, bo to jest dobre dla środowiska, jak i gospodarki. Będziemy współpracować z parlamentarzystami w tworzeniu nowego prawa europejskiego" - zadeklarował.
Łukasz Osiński (PAP)