Działacze Kukiz'15 i Prawicy Rzeczypospolitej zaapelowali we wtorek do polskich europosłów o głosowanie przeciw ratyfikacji umowy gospodarczo-handlowej CETA między UE a Kanadą.
W demonstracji środowisk prawicowych przed warszawskim biurem Parlamentu Europejskiego uczestniczyło kilkadziesiąt osób. Wiceprezes Prawicy Rzeczypospolitej Marian Piłka zapowiedział, że akcje protestacyjne będą trwały aż do zakończenia procesu ratyfikacji przez polski Sejm.
"Przyjęcie CETA zagraża suwerenności Polski. Umowa ta przewiduje praktyczną rezygnację z kontroli państwa polskiego nad działającymi na jego terytorium międzynarodowymi korporacjami. Nadaje nawet tym korporacjom prawo do uczestniczenia w procesie ustawodawczym - łącznie z możliwością jego zastopowania" - dodał.
Według Piłki przewidywana przez umowę możliwość zaskarżania ustaw i rozporządzeń rządowych do międzynarodowego arbitrażu i domagania się odszkodowań za tzw. utracone korzyści, oznacza pozbawienie się przez państwo możliwości ochrony prawnej własnych obywateli i rezygnację z prowadzenia własnej polityki zagranicznej.
Poseł Kukiz '15 Tomasz Rzymkowski zwrócił uwagę, że postanowieniom CETA będą podlegały amerykańskie firmy posiadające przedstawicielstwa w Kanadzie. "Dzięki temu CETA w praktyce zastąpi TTIP (Transatlantyckie Partnerstwo w dziedzinie Handlu i Inwestycji - PAP) - kontrowersyjną umowę o wolnym handlu między USA a UE, o której w ostatnich miesiącach zrobiło się nieprzypadkowo cicho" - skomentował.
Zdaniem posła Kukiz'15 Jarosława Sachajki CETA uderzy w polskie rolnictwo, które nie będzie w stanie konkurować z kanadyjskim. "Polskie rolnictwo jest najsilniejszą branżą gospodarki znajdującą się jeszcze w polskich rękach, a CETA jest zagrożeniem dla istnienia dziesiątków tysięcy polskich gospodarstw rolnych" - powiedział.
Poza zniesieniem praktycznie wszystkich ceł we wzajemnym handlu UE-Kanada, umowa CETA usunie też większość barier pozataryfowych i zliberalizuje handel i usługi.
CETA wymaga ratyfikacji przez parlamenty krajów UE i Parlament Europejski. Większość jej zapisów, dotyczących ceł, będzie jednak stosowana tymczasowo jeszcze przed zakończeniem procesu ratyfikacji.
CETA ułatwi też europejskim firmom dostęp do przetargów publicznych w Kanadzie, zarówno rządowych, jak i na poziomie prowincji. Przewiduje też uproszczenia we wzajemnym uznawaniu kwalifikacji zawodowych. Ewentualne spory na linii państwo-inwestor dotyczące stosowania umowy CETA rozstrzygane mają być poprzez arbitraż inwestycyjny (Investment Court System - ICS). Jest to nowy system stałego arbitrażu, który zastąpił kontrowersyjny mechanizm arbitrażu międzynarodowego ISDS.
Na mocy uchwały Sejmu z 6 października 2016 r. do ratyfikacji umowy CETA przez Sejm będzie potrzebna większość 2/3 głosów. Odrzucono poprawkę klubu Kukiz'15, że ratyfikacja musi się odbyć w referendum.
Kordian Kuczma (PAP)