Właściciele szkół jazdy, którzy zawarli zakazane porozumienie cenowe, podwójnie naruszyli konkurencję – argumentował sąd. Ustalenie przez nich minimalnej ceny za kurs spowodowało, że do nowego poziomu cen dostosowali się także inni przedsiębiorcy.
Bydgoscy przedsiębiorcy zawarli w 2000 r. zakazane porozumienie cenowe,
ustalając minimalną cenę za kurs prawa jazdy kategorii B na poziomie 700 zł.
Uczestnicy zebrań organizowanych w siedzibie Regionalnego Stowarzyszenia
Właścicieli Ośrodków Szkolenia Kierowców w Bydgoszczy podpisali deklarację, w
której zobowiązali się nie konkurować ceną z innymi szkołami prowadzącymi kursy
prawa jazdy, a także stosować ustaloną minimalną cenę za szkolenie. Oświadczali
ponadto, że dobrowolnie poddają się kontroli tego zobowiązania „w formie i
przez osoby wyłonione na zebraniach
środowiskowych”.
Prezes UOKiK wydał decyzję, w której
stwierdził, iż takie działania bydgoskich przedsiębiorców stanowią zakazane
porozumienie zmierzające do ograniczenia konkurencji, i zakazał ich stosowania.
Właściciele szkół jazdy podnosili, iż ustalając minimalną cenę mieli na
względzie dobro klientów – zapewnienie im szkoleń odpowiedniej jakości i
zwiększenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
Twierdzili
ponadto, iż ustawa antymonopolowa nie ma zastosowania do ich działań, gdyż ich
udział w rynku nie przekracza 5 proc. Błędnie jednak wzięli pod uwagę rynek
całej Polski, tymczasem w niniejszej sprawie rynkiem właściwym jest bydgoski
rynek firm szkolących kierowców. Przedsiębiorcy, którzy w 2000 r. zawarli
porozumienie, mieli wówczas ponad 50-procentowy udział w
rynku.
Na przedsiębiorców, którzy wzięli udział w
porozumieniu, prezes UOKiK nałożył kary pieniężne w wysokości 1000 euro. Zmowy
kartelowe służą do ograniczania konkurencji bez wytwarzania w zamian
jakichkolwiek korzyści – argumentował, uzasadniając karę.
Od
decyzji prezesa UOKiK przedsiębiorcy odwołali się do Sądu Antymonopolowego
(obecnie Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów). Sąd oddalił jednak odwołania,
podnosząc, że zawarte przez przedsiębiorców porozumienie spowodowało nie tylko
bezpośrednie, ale również pośrednie ustalenie ceny. Inne firmy, które nie
uczestniczyły w porozumieniu, obserwując podwyżki na bydgoskim rynku,
dostosowały do nich swoje ceny za szkolenia.
Wyrok nie jest
prawomocny.