Na polskim rynku działa obecnie pięć zagranicznych sieci tanich sklepów. Wśród nich potentatem jest należąca do portugalskiego koncernu Biedronka. Od czterech lat w błyskawicznym tempie rozwija w Polsce sieć dyskontów niemiecki Lidl.
Od kilku lat sieci dyskontów liczbą otwieranych co roku nowych sklepów biją na głowę hiper- i supermarkety. W tym roku przybędzie ponad sto takich sklepów, a ich łączna liczba w Polsce przekroczy 1500. Jak ocenia firma GfK Polonia, która monitoruje polski handel i rozwój sieci dyskontowych, ich udział w ogólnospożywczym handlu wzrósł w ubiegłym roku z 8 do 10 proc.
Sieć Biedronka w 2010 r. ma mieć 1400 sklepów. W tym roku przybędzie jej ok. 80 placówek, co zwiększy ich łączną liczbę do ponad 800. Już teraz firma wyprzedza wielkością przychodów ze sprzedaży największe sieci hipermarketów.
Konkurencję dyskontów zaczęli już dostrzegać krajowi kupcy, którzy dotychczas kierowali swe protesty przeciw bardziej widocznym hipermarketom. Przygotowany przez nich projekt ustawy o sklepach wielkopowierzchniowych, który trafił już do Sejmu, przewiduje konieczność uzyskiwania zezwoleń na otwarcie sklepów liczących już od 400 mkw. powierzchni sprzedaży, co obejmuje dyskonty.