Ptak_Waw_CTR_2024
Green Gas Poland

Za ćwierć wieku ćwierć Polski na emeryturze

13 stycznia 2004

Wchodzimy w okres bardzo szybkiego starzenia się społeczeństwa. Dzieci będzie coraz mniej, żyć będziemy dłużej, więcej rodaków wyjedzie za granicę, niż będzie cudzoziemców, którzy zechcą się osiedlić w naszym kraju. W rezultacie za nieco ponad ćwierć wieku liczba ludności Polski zmniejszy się do 35,7 mln osób, a co czwarta osoba będzie seniorem.

Wygląda na to, że nie bez powodu obawiamy się ścisłego wiązania liczby głosów w Unii Europejskiej z aktualną liczbą ludności. Z najnowszej prognozy demograficznej Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że z każdym rokiem będzie się zmniejszać liczba ludności naszego kraju.

Za nieco ponad ćwierć wieku nad Wisłą będzie mieszkać 35,7 mln osób, czyli o 2,5 mln mniej niż obecnie. Zdecydowanie zwiększy się liczba ludności w wieku poprodukcyjnym (kobiet w wieku 60 i więcej lat oraz mężczyzn w wieku 65 i więcej lat). Takich osób będzie 9,6 mln. W efekcie co czwarta osoba żyjąca w Polsce będzie seniorem.

Szybki proces starzenia się społeczeństwa już się rozpoczął, ale gwałtowny jego wzrost nastąpi po 2010 r. Notowana zapaść demograficzna nie jest przypadkowa. Kobiety chcą teraz rodzić znacznie mniej dzieci niż na przykład w latach pięćdziesiątych. Dzieje się tak nie tylko dlatego, że zmienia się hierarchia wartości rodzin, ich oczekiwań, aspiracji zawodowych i edukacyjnych.

Według ekspertów GUS, trwający od kilkunastu lat spadek rozrodczości związany jest także z trudnościami na rynku pracy, zmniejszeniem świadczeń socjalnych na rzecz rodziny, brakiem w polityce społecznej filozofii umacniania rodziny i generalnie trudnymi warunkami społeczno-ekonomicznymi. W związku z tym w najbliższych latach należy się liczyć z dalszym spadkiem tak zwanego współczynnika dzietności, który mówi o tym, ile kobieta w ciągu swojego życia urodzi dzieci. Obecnie współczynnik ten wynosi 1,25, czyli praktycznie tyle samo co w najgorzej notowanych pod tym względem krajach Unii Europejskiej (w Niemczech i Hiszpanii).

Tymczasem demografowie szacują, że aby zapewnić prostą zastępowalność pokoleń, współczynnik dzietności powinien wynosić 2,13. Równocześnie nadal będzie się zmniejszać umieralność mieszkańców naszego kraju i zwiększać średnia długość życia. Przeciętne trwanie życia mężczyzny wzrośnie z 70,4 lat obecnie do 74,6 lat w 2015 r., a kobiet z 78,8 lat do 81,2 lat. Z badań wynika również, że w najbliższych latach utrzyma się przewaga emigracji Polaków nad imigracją cudzoziemców do Polski.

Wszystko to sprawia, że czekają nas ogromne wyzwania gospodarcze i społeczne. – Wśród nich najważniejsze związane będą z zaspokojeniem różnego rodzaju potrzeb ludności w wieku poprodukcyjnym związanych na przykład z opieką i ze zdrowiem. Tu rodzi się pytanie o wydolność systemu finansów publicznych. Mamy reformę systemu emerytalnego i jeśli ona się sprawdzi, to za dwadzieścia lat będzie łatwiej. Ale zanim to nastąpi, pokolenie pracujących będzie finansowało rosnącą liczbę seniorów. Równocześnie będzie ubywać osób w wieku produkcyjnym.

W związku z tym jest szansa, że za 5-6 lat będzie złagodzony problem bezrobocia, ale później pojawi się dylemat, jak zagwarantować siłę roboczą dla gospodarki, jeśli będzie się ona rozwijać w sposób wymagający wzrostu zatrudnienia. Wyzwania, jakie nas czekają, wiążą się jednak nie tylko z problemami, ale i z pewnymi szansami. Na przykład, w sytuacji gdy będzie mniej dzieci, ich kształcenie osiągnie wyższy poziom – powiedział prof. Janusz Witkowski, wiceprezes GUS.


POWIĄZANE

Nie ma turów jest Turvita w dolinie Liwca Twaróg jest tym światowym wyróżnikiem,...

Transformacja energetyczna w Polsce nabiera tempa. Coraz większe znaczenie w tym...

W Polsce występuje ponad 470 gatunków pszczół, a na świecie ich liczba przekracz...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę