Coraz mniej angielskich łąk rozkwita latem na żółto, ponieważ ginie złocień polny. Jest on tylko jednym z 345 rodzimych gatunków, którym grozi wymarcie.
Zagrożonych jest 20 procent gatunków - wynika z opublikowanego w poniedziałek raportu nt. zagrożonych gatunków roślin naczyniowych.
W przeciwieństwie do poprzednich raport ten ocenia sytuację wszystkich gatunków rodzimych w Wielkiej Brytanii, a wśród nich roślin typowych. Dotychczasowe raporty uwzględniały jedynie rośliny rzadko występujące.
Na liście gatunków zagrożonych przybyło 78. Jest to o 30 procent więcej, niż wskazywał raport z 1999 roku.
Znalazło się wśród nich kilka polnych kwiatów, które - jak wcześniej sądzono - nie są zagrożone wymarciem, m.in. jaskier polny odłogowy, świetlik gajowy i mak piaskowy.
Złocień polny został sklasyfikowany jako podatny na wymarcie; jaskier trafił do kategorii roślin poważnie zagrożonych wymarciem.
Jak powiedział Simon Leach, jeden z autorów raportu, doradca rządowej agencji English Nature, która zajmuje się ochroną przyrody, zanikanie niektórych gatunków kwiatów widać już gołym okiem.
"Dla tych z nas, którzy obejmujemy wspomnieniami dłuższy czas, jest to oczywiste podczas spaceru na wsi - z krajobrazu znikło wiele gatunków flory" - powiedział.
Zanikanie gatunków botanicy przypisują przede wszystkim zintensyfikowaniu rolnictwa, stosowaniu środków chwastobójczych, nawozów sztucznych, zwiększonemu ruchowi samochodów oraz nadmiernej eksploatacji pastwisk.
Jak twierdzi Leach, przy lepszym zarządzaniu na wsi odrodzenie obfitości gatunków polnych kwiatów byłoby możliwe.
8316552
1