Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Rolnicy: Na wiatraki nie zgodzimy się nigdy!

19 listopada 2011
Wojewódzki Sąd Administracyjny zdecyduje, czy decyzja środowiskowa, która dopuszcza budowę 10 wiatraków została wydana zgodnie z prawem - podaje portal wspolczesna.pl.

– Naszym zdaniem nie – mówi Konrad Ponganis, mieszkaniec Sejn i jeden z przeciwników inwestycji. – Dlatego przygotowaliśmy skargę, która prawdopodobnie jutro zostanie przesłana do sądu.

Są szkodliwe dla zdrowia

Przedsięwzięcie, jak informowaliśmy, ma być realizowane na terenie gminy Sejny. Wiatraki będą w kilku wsiach – Posejenka, Bosse, Marynowo, Krejwińce i Świackie. Prywatna spółka zamierza zamontować tam w sumie dziesięć dużych turbin. W 2008 roku wystąpiła do gminy o wydanie decyzji środowiskowej i taki dokument otrzymała. Inwestor nie musiał nawet przedstawiać raportu oddziaływania na środowisko. Zarówno sanepid, jak i starostwo powiatowe uznało, że nie jest on potrzebny.

W ubiegłym roku starostwo wydało też pozwolenie na budowę, ale mieszkańcy wsi, w których wiatraki mają być ustawione zaskarżyli tę decyzję do wojewody. – Nie zgadzamy się na montaż turbin – mówi Konrad Ponganis. – Są one szkodliwe dla zdrowia. Lekarze mówią o bólach głowy, depresjach, bezsenności, chorobach reumatycznych. Nie mówiąc już o tym, że wiatraki szpecą krajobraz. A nasz region jest turystyczny.

Ludzie obawiają się też, że pola położone w sąsiedztwie turbin stracą swoją wartość.
– Kto zechce kupić ziemię z takim "sąsiadem”? – pytają. – Wiadomo, że chętnych nie będzie. A dlaczego mamy tracić?

Przeciwni inwestycji są też mieszkańcy jednego z sejneńskich osiedli, odległego od Marynowa o około 700 metrów. Ci podnoszą, że nikt z nimi nie konsultował planów budowy.

W styczniu tego roku wojewoda podlaski uchylił pozwolenie na budowę. Jako jeden z argumentów podał, że nie ma projektu zagospodarowania terenu, na którym znajdzie się inwestycja. Dopatrzył się też nieprawidłowości formalnych. Brakowało kilku dokumentów i inwestor musi je dostarczyć.

– Aktualnie to czyni – mówi Ryszard Grzybowski, starosta sejneński. – Kiedy będzie komplet dokumentów, trudno powiedzieć. Żadne deklaracje ze strony inwestora w tej kwestii nie padają.
Rozmówca dodaje, że starostwo zajmie się sprawą, jeśli spółka złoży wniosek o wydanie pozwolenia na budowę.

– Wtedy będziemy zastanawiać się, jaką podjąć decyzję. Oczywiście, w granicach prawa – dodaje Grzybowski.

Zbierają podpisy rolników

Tymczasem oponenci wiatraków usiłują unieważnić decyzję środowiskową. Z takim wnioskiem wystąpili do wójta, który uznał, że nie ma ku temu żadnych podstaw. Mieszkańcy zaskarżyli tę decyzję do Samorządowego Kolegium Odwoławczego.

– Nie podzieliło naszych argumentów – dodaje Ponganis. – Dlatego odwołujemy się do WSA.
Jednocześnie przeciwnicy budowy wiatraków zbierają podpisy pod petycją, która ma trafić do władz samorządowych i centralnych.
– Chcemy, by tego typu inwestycje były realizowane daleko od gospodarstw domowych – mówią inicjatorzy akcji.



POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę