Radni Pawłowa przyjęli ostatnio dwa duże programy, które powinny uporządkować gospodarkę odpadami, szczególnie komunalnymi, i zasady ochrony środowiska w całej gminie. Jest to bardzo ważne wobec bliskiej perspektywy napełnienia zbiornika "Wióry".
Czas pokaże, na ile zapisy tych programów wdrożono w życie. Są to ponad
50-stronicowy Program Gospodarki Odpadami i drugi, nie mniejszy, Program Ochrony
Środowiska. Uporządkowanie gospodarki śmieciami na nowoczesnym, wysokim poziomie
i podobne zorganizowanie ochrony środowiska jest w tej gminie pilną
koniecznością. Głownie tereny tej gminy stanowią otoczenie przyszłego zbiornika
"Wióry". Wykonawca jest tuż przed napełnianiem zbiornika. Za dwa lata będzie
napełniony. Ruszy turystyka i rekreacja, zaczną powstawać nowe obiekty służące
turystom. Otoczenie zbiornika, rejon wzdłuż rzek Pokrzywianki i Świśliny oraz
ich dopływów powinny być czyste ekologicznie.
Bo inaczej zbiornik
"Wióry" podzieli los zbiornika w Brodach, na Kamiennej. Ten drugi, z powodu
zanieczyszczenia wód Kamiennej, latem porasta glonami, co uniemożliwia kąpiel.
Gnijące glony dają brunatne zabarwienie wody, przykrą woń, która odstrasza
turystów i wędkarzy. Nie mają wzięcia działki rekreacyjne nad zalewem. To są
realne, poważne straty budżetu gminy Brody i jej mieszkańców. Mamy nadzieję, że
władze Pawłowa, a także sąsiedniego Waśniowa i Kunowa w powiecie ostrowieckim,
wyciągną wnioski z przykrych doświadczeń w Brodach. Koszty przywrócenia
odpowiedniej czystości wody są ogromne, nie na gminną kieszeń. Są znacznie
większe niż profilaktyka ekologiczna.