Episkopat Polski zwrócił się do Towarzystwa Ogrodniczego w Krakowie, z prośbą o pomoc w przygotowaniu pielgrzymki, a konkretnie w przystrojeniu ołtarza. Towarzystwo zwróciło się z kolei do Klubu Producentów Anturium w Polsce. Naturalnie, każdy z 20 największych krajowych producentów tych kwiatów z wielką przyjemnością ofiarował swoje kwiaty papieżowi.
Prywatną kaplicę gdzie modli się Jan Paweł II ozdabiało około tysiąca kwiatów anturium zebranych wśród hodowców z Wielkopolski, Śląska, Dolnego Śląska, Rzeszowszczyzny i okolic Warszawy. Są to kwiaty w najprzeróżniejszych kolorach, od zielonkawego poprzez różowe, czerwone, aż do czekoladowych. Anturium po ścięciu może zachować świeżość przez kilka tygodni. Kwiaty trzeba jednak odpowiednio traktować. Nie można ich wystawiać bezpośrednio na słońce, jak najrzadziej dotykać i nie pocierać, bo tego zabiegu absolutnie nie znoszą. Niezwykle ważne jest też, by woda w której umieszczono kwiaty nie zawierała chloru. Najlepiej umieścić je w niegazowanej wodzie pitnej kupionej w sklepie spożywczym. Do wszystkich tych uwag musieli dostosować się plastycy dekorujący papieski ołtarz.
Organizacją akcji, która pozwoliła dostarczyć te piękne i trwałe kwiaty na papieski ołtarz zajął się założyciel i wiceprezes Klubu Producentów Anturium w Polsce, Jerzy Derejczyk. Pan Jerzy wraz z żoną Krystyną prowadzą gospodarstwo ogrodnicze w Nysie na Opolszczyźnie. Jego reakcja na prośbę Episkopatu była natychmiastowa – Nie zastanawialiśmy się ani chwili. Zadzwoniliśmy do około 20 największych producentów anturium w Polsce i każdy nie tylko zgodził się, ale był ogromnie zadowolony, że może podarować swoje kwiaty papieżowi – powiedział Jerzy Derejczyk