Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Nowe przepisy o zanieczyszczeniu środowiska - Polska i Holandia przeciw

25 października 2006

Ministrowie ochrony środowiska państw UE przyjęli w poniedziałek przy sprzeciwie Polski i Holandii nowe, zaostrzone regulacje dotyczące czystości powietrza w UE. Polska może mieć trudności z wprowadzeniem tych przepisów.

"Nie sądzę, by Polska była w stanie do 2015 roku (kiedy mają zacząć obowiązywać nowe zaostrzone normy) spełnić te wymogi" - poinformował polskich dziennikarzy minister ochrony środowiska Jan Szyszko.

Szacuje się, że rocznie w Unii Europejskiej na choroby spowodowane zanieczyszczeniem powietrza umiera ok. 350 tys. osób. By z tym walczyć, KE zaproponowała w ubiegłym roku dyrektywę zaostrzającą obecne przepisy. Przewiduje ona limity zawartości groźnych cząsteczek w powietrzu, pochodzących z przemysłu, silników samochodowych czy elektrociepłowni, w tym najbardziej szkodliwych pyłów (tzw. aerozoli atmosferycznych) o wielkości do 2,5 mikronów (PM2,5).

Zgodnie z porozumieniem osiągniętym przez ministrów (by wejść w życie, musi jeszcze uzyskać zgodę Parlamentu Europejskiego) do 2015 roku kraje członkowskie będą musiały respektować limit koncentracji pyłów PM2,5 w wysokości maks. 25 mikrogramów na m sześc. rocznie.

"W pełni popieramy tendencje, by ograniczać zawartość tych pyłów w atmosferze" - przekonywał minister Szyszko. Jego zdaniem Polska, gdzie głównym źródłem energii jest węgiel, a w przyszłości także spalanie biomasy, nie może jednak dziś, bez dokładnych analiz, podejmować żadnych zobowiązań, kiedy sprostamy nowym założeniom.

W Europie - tłumaczył - panuje bardzo duże zróżnicowanie, jeżeli chodzi o emisję pyłów. Dlatego nie powinno się wprowadzać jednego pułapu dla wszystkich krajów. Na północy Europy - w Danii czy Szwecji - a także w niektórych krajach na zachodzie (np. Hiszpanii), zawartość PM2,5 ze źródeł nienaturalnych wynosi około 5 mikrogramów na metr sześcienny. Dla nich limit 25 mikrogramów jest wysoki i mogą nawet czterokrotnie podwyższyć emisje pyłów w atmosferze. W Polsce ten poziom wynosi obecnie około 20 mikrogramów. Wraz z rozwojem i coraz większym spalaniem będziemy zmuszeni dokonać ogromnych inwestycji w nowe technologie, by zachować europejskie normy.

Ministrowie uzgodnili także, że dopuszczalny poziom koncentracji największych cząstek (PM10) pyłów wyniesie 40 mikrogramów na metr sześcienny rocznie, z możliwością przekroczenia limitu przez 35 dni w roku. Ponadto przewidziano, że limity dotyczące PM10 zaczną obowiązywać dopiero w 2007 roku, z możliwością przedłużenia nawet o trzy lata ich wejścia w życie.

Szyszko wyraził nadzieję, że w toku dalszych prac nad dyrektywą w Parlamencie Europejskim, ulegnie ona zmianie.

Tymczasem ekolodzy biją na alarm: już normy przewidziane w projekcie dyrektywy były daleko bardziej liberalne od wyznaczonych przez Światową Organizację Zdrowia (WHO), a także obowiązujących w USA. KE proponowała maksymalny poziom koncentracji dziennej PM2,5 w wysokości 25 mikrogramów (20 mikrogramów po roku 2010). Tymczasem WHO zaleca maksymalnie 10 mikrogramów, zaś w USA obowiązuje limit 15 mikrogramów.

Komisja Europejska przekonuje, że koszt wprowadzenia dyrektywy, który szacuje na 7 mld euro rocznie, jest niczym w porównaniu z konsekwencjami zanieczyszczenia powietrza dla człowieka i środowiska naturalnego.

Spodziewany efekt to: 60 tys. zgonów mniej rocznie i oszczędności w ochronie zdrowia rzędu 42 mld euro, kosztem nowych restrykcji na przemysł i transport, które emitują szkodliwe tlenki azotu, dwutlenek siarki i amoniak.


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę