Ptak_Waw_CTR_2024
Green Gas Poland

Mały morderca

18 lipca 2003

Uciekające z ferm norki pustoszą nasze lasy, jeziora i rzeki. Inwazja norek związana jest z szybko rosnącą liczbą ferm tych cennych zwierząt futerkowych w regionie.

W ostatnich latach w wielu krajach europejskich, m.in. w Danii, Holandii, Niemczech i Wielkiej Brytanii, zakazano prowadzenia takich hodowli. U nas brak jest odpowiednich przepisów regulujących tego typu działalność. To wielki błąd, skutki są dramatyczne - przekonują eksperci.

Wprowadzenie na nasz teren obcego gatunku, nawet jeśli ma być hodowany w ogrodzonych fermach, powinno odbywać się pod kontrolą przyrodników – mówi Maciej Trzeciak, wojewódzki konserwator przyrody. Wiadomo, że część likwidowanych na Zachodzie ferm przeniesiono do Zachodniopomorskiego i sąsiednich województw. Ale nikt nie wie dokładnie, ile takich ferm działa. Leśnicy, którzy próbowali zbierać takie dane, nieoficjalnie mówią, że jest ich bardzo dużo.

W pasie od Gorzowa do Szczecina jest kilkanaście ferm, a w każdej kilkadziesiąt tysięcy, a nawet ponad 100 tysięcy norek – mówi proszący o zachowanie anonimowości nadleśniczy.

Kolejna tak wielka ferma ma powstać niedaleko Myśliborza. Holenderski inwestor chce w niej hodować 200 tysięcy norek. Leśnicy zapowiadają, że będą z pomocą ekologów protestować.

Właśnie ekolodzy od dawna alarmują, że część z ferm nie spełnia wymogów bezpieczeństwa. Wiemy o takich, w których są dziurawe siatki, gdzie w sposób niekontrolowany pozbywa się odchodów i zwierząt, które padły – mówi Maria Bochenek z zachodniopomorskiego zarządu Ligi Ochrony Przyrody.

Norki, które wydostają się na zewnątrz stanowią dla zachodniopomorskiej przyrody olbrzymie zagrożenie. One nie mają tu naturalnych wrogów – mówi Maciej Trzeciak. Na domiar złego są bardzo agresywne. Prawdopodobnie przez nie niemal zupełnie wyginął na naszym terenie zając i stale zmniejsza się liczba mew śmieszek.

Podobne spostrzeżenia mają leśnicy. Ryszard Brygman, nadleśniczy z Klinisk wiąże znikanie pewnych gatunków zwierząt na swoim terenie z powstaniem po sąsiedzku fermy norek.

Piżmak już prawie wyginął, a dzikich kaczek, których pełno było kiedyś nad Iną, też pozostało niewiele – mówi Ryszard Brygman.
Nadleśniczy nie ma wątpliwości, że to spustoszenie czynią norki, które wydostają się z prywatnych hodowli.

Trudno to udowodnić, ale wiele razy zimą widziałem na śniegu tropy norek prowadzące z fermy w głąb lasu – mówi Ryszard Brygman.

Zdaniem leśników i przyrodników norki są szczególnie niebezpieczne w rejonach, gdzie nie brakuje wody. Rzeka, jeziora to dla nich świetne szlaki, którymi błyskawicznie się przemieszczają. Na domiar złego bardzo szybko się rozmnażają.

Norki to także utrapienie dla ludzi, którzy mieszkają w pobliżu ferm. Wszystko przez smród setek ton odchodów. Tego właśnie nie wytrzymała znana pisarka Joanna Kulmowa, która mieszkała w podszczecińskich Strumianach.

Przeniosłam się do Warszawy, bo w tej miejscowości nie dało się już mieszkać – wspomina dziś Joanna Kulmowa. Protesty mieszkańców nic nie dały. Zróbcie coś, piszcie, nagłaśniajcie sprawę, bo to nie jest normalne, by coś takiego można było w naszym kraju tolerować.

Rozprzestrzenianie się norki amerykańskiej trudno powstrzymać – mówi jeden z leśników. Wprawdzie można na nią polować, ale myśliwi nie są tym zainteresowani. Norkę bardzo trudno ustrzelić, a i zysk z tego jest niewielki. Mięso do niczego się nie nadaje, a żeby sprzedać futro, trzeba by zabić kilkanaście sztuk, co byłoby bardzo trudne.

Norka, która ucieka z hodowli, przeistacza się w osobnika zabijającego dla zabawy – mówi proszący o anonimowość właściciel fermy. Taka jest jej natura. Zabija nawet wtedy, gdy nie jest głodna. Nie sądzę jednak, żeby takie ucieczki z ferm były masowe. Przecież w interesie właściciela norek jest to, by się przed tym zabezpieczyć. Mogę jednak odpowiadać za swoją, niewielką fermę. W tych większych może być już zupełnie inaczej.


POWIĄZANE

35 sprawdzanych opakowań na minutę i 100% skuteczności w wykrywaniu nieszczelnoś...

Grupa PZU po posiedzeniu sztabu kryzysowego w sprawie sytuacji powodziowej, utwo...

Tysiące zwierząt na południu Polski zostało dotkniętych dramatycznymi skutkami p...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę