Sejm Litwy obniżył we wtorek o 27,5 proc. akcyzę na alkohol, co ma pomóc w walce z przemytem napojów alkoholowych z Białorusi i Rosji. Za obniżką akcyzy głosowało 65 deputowanych, przeciwko - było 48, a ośmiu wstrzymało się od głosu.
Stawka podatku akcyzowego została zmniejszona z 4416 litów (ok. 5 tys. złotych), do 3200 litów (prawie 3700 złotych) za hektolitr alkoholu etylowego. Dotychczasowa akcyza 2-3 razy przekraczała unijne minimum.
Zwolennicy obniżenia akcyzy uważają, że pozwoli to zmniejszyć skalę przemytu alkoholu. Przeciwnicy takiego rozwiązania obawiają się natomiast, gdy alkohol stanieje, znacznie wzrośnie jego sprzedaż, co przyczyni się do rozpijania społeczeństwa.
W ramach walki z nielegalnym handlem, Sejm Litwy wydłużył w ubiegłym tygodniu godziny sprzedaży alkoholu w sklepach, ograniczone wcześniej w ramach przeciwdziałania pijaństwu. Jeżeli prezydent Dalia Grybauskaite podpisze przyjęte zmiany w ustawodawstwie, od 1 stycznia alkohol będzie sprzedawany do północy.
Litwa ma poważny problem z szarą strefą gospodarczą, szczególnie częścią związaną z obrotem alkoholem. W bieżącym roku funkcjonariusze departamentu policji, ceł, inspekcji podatkowej i ochrony granic skonfiskowali około 250 tys. litrów nielegalnego alkoholu, tj. o 26 proc. więcej niż w 2008 roku.