40 tys. mieszkańców Wielkiej Brytanii umiera rocznie na choroby sercowo-naczyniowe, jak niedokrwienie serca, czy udary z powodu odżywiania się toksyczną żywnością - ocenia organizacja NICE
NICE odpowiedzialna za standardy opieki lekarskiej, profilaktykę i etyczne aspekty badań medycznych apeluje do producentów żywności o to, by zmniejszyli zawartość soli i przetworzonych chemicznie tłuszczów roślinnych.
Organizacja opowiada się też za zmianą obecnego zalecenia maksymalnej dziennej dawki soli wynoszącej 9 gramów do 6 gramów. Inna sugestia dotyczy wyraźnego i zrozumiałego oznakowania produktów żywnościowych i przyjęcia jednolitych zasad dla całego kraju oraz uściślenia regulacji odnoszących się do promocji produktów żywnościowych skierowanych do dzieci.
- Nie chodzi o to, by ludziom mówić, by wybierali sałatę zamiast frytek, lecz o to, by frytki, które są frajdą od czasu do czasu były na tyle zdrowe na ile się da - sądzi prof. Mike Kelly odpowiedzialny za zdrowie publiczne w NICE.
Pierwszy krajem, który wprowadził zakaz sprzedaży przetworzonych produktów spożywczych ze zwiększonym w stosunku do naturalnego stężeniem trans tłuszczów była Dania, której rząd w 2003 roku wydał rozporządzenie w tej sprawie. Zakazano ich także w Kalifornii i Kanadzie.
Grupa brytyjskich naukowców od pewnego czasu chce wprowadzenia regulacji na wzór Danii. W UE do Urzędu ds. Bezpiecznej Żywności wpłynął wniosek o wydanie opinii naukowej w sprawie ryzyka spożywania trans tłuszczów, która może w przyszłości zamienić się w dyrektywę obowiązującą wszystkie kraje UE.