biogaz_09_2025

Gra w zielone

5 kwietnia 2004

Sprzedaż bazi i gałązek borówek to przed Wielkanocą sposób na podreperowanie domowego budżetu. Nie jest to jednak złoty interes.

- Jak wyciągnę w tym roku z osiemdziesiąt-sto złotych, to będzie dobrze - twierdzi Adela Stateczny z Grudzic w Opolu. - Niby się nie opłaca, ale jak człowiek ma pięćset złotych emerytury, to każdy grosz cieszy. Ale chodzenia wokół tego jest dużo. Bazie trzeba zebrać najpóźniej do końca lutego i trzymać je w ciemnym miejscu, żeby nie zakwitły. A teraz codziennie o piątej rano wstaję, żeby w domu ugotować, coś porobić i na siódmą przyjść na rynek.

Za wiązankę bazi, bukszpanu czy borówek handlarki biorą od złotówki do 2 złotych. Zbierają je w lesie. Bukszpan najczęściej zrywają ze swoich ogródków. Dzienna stawka za miejsce na targowisku to 4 złote 50 groszy. - Ludzie nie mają pieniędzy i mało kupują - przyznaje Teresa Kafka z Prószkowa. - Od tych kilku gałązek, które dziennie sprzedam, muszę odliczyć koszt miejsca na targu i dojazdu do Opola. Żyję z dwustu złotych alimentów i chciałam w tym roku dorobić sprzedażą gałązek.

Nie opłaca się robić kolorowych stroików, bo za produkty do ich wykonania - wstążki, kolorowe ozdoby czy farby - trzeba sporo zapłacić. - Żeby zwróciły się materiały, trzeba by za stroik wielkości dłoni brać ze dwadzieścia złotych - opowiada Barbara Woźnica z Opola, która kiedyś robiła wielkanocne i bożonarodzeniowe ozdoby. - Dziś sprowadzamy ozdoby od Chińczyków.


POWIĄZANE

Prawie 1,6 mld euro – tyle mają wynieść roczne oszczędności dla rolników po upro...

Podczas Zwyczajnego Walnego Zgromadzenia Członków została wybrana nowa Rada Nadz...

Coraz większą popularność zyskują nowoczesne produkty na bazie naturalnych skład...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę